Pierwsze odnotowane użycie terminu „Czarny Piątek” nie odnosiło się do świątecznych zakupów, ale do kryzysu finansowego: a konkretnie do krachu na amerykańskim rynku złota 24 września 1869 roku. Dwaj notorycznie bezwzględni finansiści z Wall Street, Jay Gould i Jim Fisk, współpracowali ze sobą, by wykupić tyle złota, ile tylko mogli, mając nadzieję, że uda im się wywindować jego cenę do niebotycznych rozmiarów i sprzedać je z oszałamiającym zyskiem. W ten wrześniowy piątek spisek w końcu się rozwikłał, doprowadzając giełdę do upadku i doprowadzając do bankructwa wszystkich, od baronów z Wall Street po farmerów.

Najczęściej powtarzana historia za post-Thanksgiving zakupy związane Black Friday tradycja łączy go z detalistów. Jak głosi ta historia, po całym roku działania ze stratą („na czerwono”) sklepy miały rzekomo osiągnąć zysk („wyszły na czarno”) w dzień po Święcie Dziękczynienia, ponieważ świąteczni klienci wydali tyle pieniędzy na przecenione towary. Choć prawdą jest, że firmy detaliczne zwykły zapisywać straty na czerwono, a zyski na czarno przy prowadzeniu księgowości, ta wersja pochodzenia Czarnego Piątku jest oficjalnie usankcjonowaną – lecz niedokładną – historią stojącą za tą tradycją.

Although odbyło się w Święto Dziękczynienia, bardzo pierwsza parada Macy na 27 listopada 1924 był reklamowany jako „Christmas Parade” z przybyciem Świętego Mikołaja sygnalizując oficjalny początek sezonu świątecznego zakupów. Oryginalna parada, promowana w całostronicowych reklamach jako „maraton radości”, zawierała żywe zwierzęta z Central Park Zoo. W 1927 roku żywe zwierzęta zostały zastąpione przez gigantyczne balonowe zwierzęta. Więcej

Bettmann Archive/Getty Images

Dziękczynienie było obchodzone w ostatni czwartek listopada, ale w 1939 r. prezydent Franklin D. Roosevelt ugiął się pod naciskiem National Retail Dry Goods Association i przesunął je o tydzień wcześniej, aby wydłużyć sezon świątecznych zakupów. „Święto Franksa”, jak je prześmiewczo nazwano, wywołało powszechne kontrowersje i zamieszanie. Tylko 23 stany przyjęły tę zmianę, tworząc de facto podwójne święto, które zostało ostatecznie skorygowane w 1941 roku, kiedy to Kongres oficjalnie ogłosił Święto Dziękczynienia czwartym czwartkiem listopada.

Bettmann Archive/Getty Images

Filadelfijscy policjanci bali się dnia po Święcie Dziękczynienia, kiedy to tłum mieszkańców przedmieść zalewał centrum Filadelfii przed meczem Armia-Navy i robił zakupy w poszukiwaniu przedświątecznych zniżek. Policja nie mogła wziąć tego dnia wolnego jak reszta miasta i zamiast tego musiała radzić sobie z nieprzyjemnym ruchem ulicznym i oportunistycznymi złodziejami sklepowymi. W 1961 r. miejskie domy towarowe próbowały pozbyć się negatywnej nazwy i nazwać ten dzień „Wielkim Piątkiem”, ale nie udało się tego zmienić.

Matthew Chattle/Barcroft Images/Barcroft Media/Getty Images

Czarny Piątek nabrał nowego znaczenia w latach 80-tych jako dzień, w którym sklepy sprzedały tak dużo towarów, że ich roczny przychód przeszedł z bycia „na czerwono” (strata) do „na czarno” (zysk). Jak Czarny Piątek wzrosła popularność w 1990 roku, sklepy zaczęły otwierać swoje drzwi na północy lub wczesnych godzin piątek, więc ludzie zaczęli obozować. Niektóre państwa zadeklarowały Czarny Piątek jako oficjalne święto dla pracowników rządowych, a zjawisko zakupów zaczęło rozprzestrzeniać się na całym świecie.

Tasos Katopodis/Getty Images

W początkach XXI wieku sprzedawcy zaczęli zauważać trend polegający na przechodzeniu kupujących do Internetu w poniedziałek po weekendzie Święta Dziękczynienia. Wraz z rozpowszechnieniem się szybkiego Internetu w domu i łączności mobilnej, detaliści skorzystali z szansy przedłużenia weekendu świątecznych zakupów i tak narodził się Cyber Monday. Do 2017 roku Amerykanie wydali 6,6 miliarda dolarów online podczas Cyber Monday, niewiele mniej niż 7,9 miliarda dolarów wydanych w sam Czarny Piątek, zarówno online, jak i w sklepach.

Justin Sullivan/Getty Images

Wtedy zaczęło się robić nieprzyjemnie. W centrum handlowym w Utah, 15,000 kupujących przytłoczyło ochronę i pracowników, przedzierając się przez towary w poszukiwaniu najlepszych ofert „doorbuster”. W Best Buy w Wirginii, kupujący wdali się w bójkę o przeskakiwanie linii. A 10 osób w Kalifornii zostało rannych, walcząc o 500 balonów z nagrodami. Pierwsza ofiara śmiertelna Czarnego Piątku miała miejsce w 2013 roku, kiedy to oszalali klienci sklepu na Long Island tragicznie zadeptali pracownika Walmartu Jdimytai Damour. Według Black Friday Death Count, od 2006 roku było 10 ofiar śmiertelnych i 111 rannych.

Ed Betz/AP Photo

Przekształcenie weekendu Święta Dziękczynienia z przytulnego rodzinnego spotkania na pełną zakupową ekstrawagancję zbliżyło się do końca w 2010 roku wraz z powstaniem Small Business Saturday. Pomysł wyszedł od operatora kart kredytowych American Express, który promował nowy dzień zakupów, oferując małym firmom darmowe reklamy online w 2011 roku. Podążając za trendem konsumenckim, polegającym na kupowaniu lokalnie, łączna sprzedaż w sobotę wkrótce przekroczyła liczby związane z Czarnym Piątkiem. Do 2015 roku 95 milionów kupujących wydało łącznie 16,2 dolarów w lokalnych sklepach i restauracjach w Small Business Saturday.

Todd Oren/WireImage for American Express/Getty Images

W ostatnich latach pojawił się kolejny mit, który nadaje tradycji szczególnie brzydki obrót, twierdząc, że w 1800 roku południowi właściciele plantacji mogli kupować niewolników z rabatem w dzień po Święcie Dziękczynienia. Choć ta wersja korzeni Czarnego Piątku ze zrozumiałych względów doprowadziła niektórych do wezwania do bojkotu święta handlu detalicznego, nie ma ona żadnych podstaw w faktach.

Prawdziwa historia stojąca za Czarnym Piątkiem, jednakże, nie jest tak słoneczna, jak detaliści mogą kazać ci wierzyć. W latach 50-tych XX wieku, policja w Filadelfii używała tego terminu do opisania chaosu, jaki panował w dzień po Święcie Dziękczynienia, kiedy to hordy kupujących z przedmieść i turystów zalewały miasto przed wielkim meczem piłki nożnej Armia-Navy, który odbywał się co roku w sobotę. Policjanci z Filadelfii nie tylko nie mogliby wziąć dnia wolnego, ale musieliby pracować na bardzo długich zmianach, aby poradzić sobie z dodatkowym tłumem i ruchem ulicznym. Złodzieje sklepowi również skorzystaliby z zamieszania w sklepach, aby wynieść towar, dodając do tego ból głowy organów ścigania.

Do 1961 roku, „Black Friday” złapał na w Filadelfii, do tego stopnia, że miasto kupców i boosters próbował bezskutecznie zmienić go na „Big Friday” w celu usunięcia negatywnych konotacji. Termin ten jednak dopiero znacznie później rozprzestrzenił się na resztę kraju i jeszcze w 1985 roku nie był w powszechnym użyciu w całym kraju. Pod koniec lat 80-tych XX wieku, sprzedawcy znaleźli sposób, aby na nowo odkryć Czarny Piątek i przekształcić go w coś, co pozytywnie, a nie negatywnie, odbija się na nich i ich klientach. W rezultacie powstała wspomniana wcześniej koncepcja święta „od czerwonego do czarnego” oraz przekonanie, że dzień po Święcie Dziękczynienia jest okazją, kiedy amerykańskie sklepy wreszcie zaczynają przynosić zyski. (W rzeczywistości, sklepy tradycyjnie odnotowują większą sprzedaż w sobotę przed Bożym Narodzeniem).

Historia Czarnego Piątku utknęła w martwym punkcie i dość szybko termin ten, mający mroczne korzenie w Filadelfii, został w dużej mierze zapomniany. Od tego czasu, jednodniowa bonanza sprzedaży przekształciła się w czterodniowe wydarzenie i zrodziła inne „święta detaliczne”, takie jak Small Business Saturday/Sunday i Cyber Monday. Sklepy zaczęły otwierać się coraz wcześniej w ten piątek, a teraz najbardziej oddani kupujący mogą wyruszyć zaraz po posiłku z okazji Święta Dziękczynienia.

CZYTAJ WIĘCEJ: Historia i tradycje Święta Dziękczynienia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.