Wiosna jest w pełni w rozkwicie, i o ile nie jesteś obecnie pomiędzy 15 a 18 rokiem życia lub rodzicem dziecka w tym wieku, prawdopodobnie nie było to na twoim radarze, ale bal – lub #prahm jak dzieciaki gramolą się w tych dniach – sezon jest oficjalnie w toku i nadszedł czas na świętowanie, bez limuzyny wymagane! Z tymi wszystkimi opaleniznami w sprayu, sztucznymi dżetami i złymi decyzjami (a może to tylko ja?) nowoczesnego balu, trudno sobie wyobrazić jak i dlaczego ta tradycja została zapoczątkowana, ale zaskakująco, powstała z bardzo dobrych intencji. Więc skompilowałam tę wersję historii balu, aby uczcić ten szczególny czas w roku – prawdziwy rytuał przejścia, ponieważ, według Statistic Brain, 3-5 procent amerykańskich nastolatków traci dziewictwo w noc balu.

Prom jest nadal żywy i dobrze funkcjonuje w naszej kulturze dzisiaj, a zatem ma bardzo współczesne konotacje, ale prom jest w rzeczywistości starszy niż chleb w plasterkach. Dosłownie. Kromka chleba trafiła na półki sklepowe w 1928 roku dzięki przełomowemu wynalazkowi Otto Rohweddera – dobre 50 lat po tym, jak studniówka wkroczyła do amerykańskiego zeitgeistu!

Dlaczego historia pochodzenia studniówki jest prosta do odpowiedzi. Bal, skrót od promenady, „formalnego, wstępnego pochodu gości na imprezie”, rozpoczął się w połowie lub pod koniec XIX wieku w college’ach i uniwersytetach na północnym wschodzie, aby promować społeczną etykietę i maniery w każdym roczniku absolwentów. Ironia losu, biorąc pod uwagę ile rozpusty ma za sobą bal maturalny, prawda?!??

Wczesne cytaty o balu łączą go z coroczną tradycją Ligi Bluszczowej „’tygodnia prezentacji’, podczas którego formalny strój i taniec towarzyszyły koncertowi promenadowemu” i zawierają wzmiankę w wydaniu Harvard Crimson z 1879 r., gdzie ich rywale z Yalie są wyśmiewani za bycie tanimi (jakże apropos):

Pełno dolarów mają,…. Które ani Ball Club, ani Boat Club, ani Junior Prom. Com..nor the Lit. nor the News..can from their pockets tear.

There’s also a widely referenced 1894 diary entry of a student from the then all-male Amherst College, which gave his account of being invited to and attending a prom at nearby women’s school, Smith College. Następnie po przełomie wieków, wydarzenia balu rozszerzyły się na szkoły średnie, jak również, z tego samego powodu, dla którego zostały one rozpoczęte na poziomie uniwersyteckim.

Bardzo wczesne były jak te organizowane w college’ach: starsza klasa, ubrana w swoje „niedzielne najlepsze”, zebrane w sali gimnastycznej na herbatę i lekkie przekąski, towarzyskie i taneczne pod krepowymi wstęgami papieru i czujnym okiem przyzwoitek.

Do lat 30-tych, bal stał się tak amerykański jak baseball i szarlotka, i teraz odbywały się one od wybrzeża do wybrzeża, zamieniając lekkie przekąski i tańce pod serpentynami z krepiny na pełne obiady z lokalnymi zespołami zapewniającymi muzykę i rozrywkę – a w latach 50-tych, boom powojennej gospodarki pokrył rachunek za sale gimnastyczne szkół średnich, które zostały zastąpione przez bardziej wyszukane miejsca, takie jak kluby wiejskie i hotele.

Najbardziej okazałe miejsce balu zostało pozyskane przez Susan Ford, córkę prezydenta Geralda Forda, w 1975 roku, kiedy zorganizowała swój bal maturalny w Białym Domu – jako pierwsze i jedyne Pierwsze Dziecko, które dostąpiło tego zaszczytu, nawet do dziś.

To było Susan’s Holton-Arms School kolegów, którzy praktycznie zmusił dyrektora szkoły do zapytania, a po Prezydent i Pierwsza Dama zgodził, impreza odbyła się w East Room i pokryte przez magazyn People i Washington Post. Podoba mi się, że podczas gdy rodzice innych dzieci z pewnością błagali o przyzwoitkę, prezydent i pani Ford mogli całkowicie pominąć bal… choć przypuszczam, że ważna misja dyplomatyczna w Europie jest dobrą wymówką.

W kawałku o etymologii balu, Slate zamieścił ten fajny wykres wyciągnięty z Google Books Ngram Viewer, który wykresuje przewagę terminologii związanej z balem od 1900 roku. Ciekawostką jest wyraźny spadek wszystkich odniesień do balu w latach 60-tych i 70-tych – być może, jak sugeruje artykuł, ze względu na niecierpiące zwłoki kwestie kulturowe i polityczne tego czasu, takie jak wojna w Wietnamie i ruch antyestablishmentowy.

Ale – chwała niech będzie! – było odrodzenie w latach 80-tych, który utrzymał tempo w latach 90-tych, i uderzył w jego szczyt we wczesnych latach 2000, torując drogę dla mnóstwa niesamowitych, prom-centric filmów nastolatek w ciągu ostatnich kilku dekad: Pretty in Pink, She’s All That, Mean Girls… Mam na myśli, c’mon, jakie to szczęście być żywym podczas tego ekscytującego renesansu!

I na szczęście, jak normy społeczne ewoluują, zwłaszcza w zakresie rasy, płci i seksualności, studniówki zmieniają swoje wartości, jak również. Artykuł Time z 2010 roku, „Brief History: The Prom”, był zdecydowanie negatywnie nastawiony do tego, jak powoli studniówki nadążają za zmianami obyczajów kulturowych. Jednakże, ostatnie pięć lat było dobrodziejstwem dla akceptacji, a teraz wydaje się, że nagłówki są bardziej pozytywne, z transgenderowymi królowymi balu i królami balu, którzy mają zespół Downa.

Niestety, nadal istnieje sporadyczny incydent, taki jak te nastolatki z Kolorado, które pozowały do zdjęć z balu z flagą Konfederacji, ale to wydaje się być wyjątkiem, a nie regułą. To, co najczęściej pojawia się w sieci, to słodkie dzieciaki zabierające na bal dziadków, którzy przegapili go za pierwszym razem, ponieważ byli zbyt biedni lub walczyli na wojnie – co może być rodzajem społecznej łaski, którą nasi przodkowie chcieli nas obdarzyć, kiedy wymyślili bal, zanim jeszcze chleb krojony był nawet mrugnięciem oka Otto Rohweddera.

Aww, okazuje się, że młodzi ludzie nie są przecież tacy źli, czego dowodem jest stary dobry bal!

Wizerunki: Paramount Pictures; Giphy (3); Gerald R. Ford Presidential Digital Library; Google Books Ngram Viewer

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.