Zaczęło się od e-maila w 2012 roku od londyńczyka o nazwisku John Stewart. Pisał do mnie, ponieważ prowadzę blog o nazwie „Not One-Off Britishisms”, który zajmuje się brytyjskimi słowami i wyrażeniami, które zyskały popularność w USA.
Stewart skierował mnie do postu na stronie Bleeding Cool o momencie w ówczesnym filmie Avengers, napisanym przez Amerykanów Jossa Whedona i Zaka Penna. Loki (zły facet) zwraca się do Black Widow z dwusłownym epitetem, który jest tytułem tego postu. Strona powiedziała:
To jest prawdopodobnie najbardziej obraźliwa linia w filmie. … Chodzi o to, że niektórzy ludzie nie są zbyt dobrze zaznajomieni z pochodną. W bardziej współczesnym angielskim, byłoby to „whining cunt”. W amerykańskim angielskim, „cunt” jest generalnie używane jako mizoginiczna obelga, używana głównie przeciwko kobietom, obrażająca ich samą naturę bycia kobietą. Brytyjski angielski nie używa tego specyficznego dla kobiet aspektu w obelgach, przez co traci wiele z mizoginicznego tonu. W rzeczywistości, jest to bardziej prawdopodobne, że zostanie użyte przeciwko mężczyźnie, jako wyolbrzymiona forma „wankera”. Ale „quim”, choć rzadko używane, jest robione w mizoginistyczny sposób. Używa się go tylko w stosunku do kobiet i w dużej mierze sprowadza się je do ich płci, tak jakby to z definicji zmniejszało ich znaczenie. I tak właśnie używa go Loki w Avengers.
Mój post, krótki, składał się głównie z powyższego. Ale potem stało się coś dziwnego. „Mewling quim” stał się, i nadal jest, jednym z najczęściej czytanych i najczęściej komentowanych spośród prawie 400 postów na Not One-Off Britishisms. W 2014 roku blog uzyskał 267 106 odsłon. „Mewling quim” otrzymał drugą największą liczbę odsłon, za jedynie „europejskim formatem daty”, odwiecznym faworytem. (Reszta pierwszej piątki, w kolejności, to „streets ahead”, e-mail signoff „xx,” i „cuppa.”)
Co to za fascynacja? Nie do przeoczenia jest pierwsze słowo we frazie, które uważam nie tyle za brytanizm, co za archaizm. Oxford English Dictionary definiuje je jako „whimpering, feebly crying, whining” i cytuje Szekspira, w Jak wam się podoba: „The Infant, Mewling, and puking in the nurse’s arms.”
Quim jest nieco nowszym słowem, pierwszy cytat OED pochodzi z wiersza z 1613 roku cytowanego w J.O. Dictionary of Archaic and Provincial Words (1847): „In sooth it was not cleane, it was as black as ever was Malkin’s queme”. Wszystkie cytaty z następnych dwóch i pół stuleci pochodzą z zabawnych wierszy, np.: „Ever since then his prick was always limp, Sodden, yet horny, like an ill-boiled shrimp; Besides he never cared for quim.” (Harlequin Prince Cherrytop, 1879). W OED słowo to pojawia się w prozie za sprawą Black Spring Henry’ego Millera z 1936 roku: „Wyciągając banknot z kieszeni, zgniótł go, a następnie wsadził go w jej cipkę”. (Oczywiście, Miller jest znany ze swojego liberalnego – i, niektórzy mówią, miłosnego – użycia cipy). Mniej więcej w tym samym czasie, quim zaczyna pojawiać się jako uogólniona obelga, dla mężczyzn i (częściej) kobiet.
Baza danych Google Books nie może zawierać sprośnych ballad lub Black Spring, ponieważ Google Ngram Viewer (który czerpie z Google Books) nie ma tego słowa pojawiającego się aż do lat 60-tych. (I included possessive pronouns in the search to get rid of OCR errors and other noise.)
Linie wzrastające w latach 90-tych korelują z rosnącą widocznością quim w popularnych pracach, w tym Dolores Claiborne Stephena Kinga, w filmie Rob Roy z 1995 roku, w Wolf Hall Hilary Mantel i w powieści, którą obecnie czytam, The Signature of All Things Elizabeth Gilbert, gdzie jest często przywoływana przez dobrze wychowaną XIX-wieczną bohaterkę. Wydawać by się mogło, że trzy ostatnie przedstawiają ją jako anachronicznie mainstreamową, ale właśnie dlatego wymyślono licencję poetycką. W każdym razie, wybitne wykorzystanie w The Avengers ma niewątpliwie ubezpieczony długi bieg w świetle reflektorów dla quim.
Bleeding Cool obserwacji na wykorzystanie cunt przez brytyjskich mężczyzn w odniesieniu do mężczyzn pierścienie prawdziwe. OED daje to swój własny wpis dla tego znaczenia, cytując Beckett’s Malone Dies (1956): „Myślą, że mogą mnie zmylić… Właściwe cipy, kimkolwiek są”. Być może w przyszłym wydaniu OED znajdzie się skecz Monty Pythona „Travel Agent”, w którym turysta grany przez Erica Idle’a nie potrafi wymówić litery „c”. Biuro podróży, Pan Bounder, pyta go, czy może powiedzieć literę „k.”
Turysta: O, tak, khaki, kind, kettle, Kipling, kipper, Kuwait, Keble Bollege Oxford.
Bounder: Dlaczego nie wymawiasz litery 'K’ zamiast litery 'C’?
Turysta: Co masz na myśli, … zaklęcie bolour z K?
Bounder: Tak.
Turysta: Kolour. O, dziękuję, nigdy na to nie wpadłem. What a silly bunt.
W każdym razie, mój post Not One-Off Britishisms na temat mewling quim był nie tylko dużo czytany, ale również dużo komentowany, i była ożywiona dyskusja wokół różnicy konotacji i częstotliwości cunt i quim w amerykańskim i brytyjskim użyciu. Brytyjski czytelnik napisał: „Ostatni raz słyszałem 'quim’ w prawdziwym życiu gdzieś na początku lat 80-tych gdzieś w Londynie – prowokacja i wstęp do bójki między dwoma facetami.”
To pochodzi od Amerykanina, Nicka: „Niestety, quim jest tak samo popularny jak cunt jako epitet mówiony w USA, i rzucany z regularnością zarówno na mężczyzn jak i kobiety. … Jednak jeden raz widziałem go w popularnych mediach, kiedy w kreskówce Adult Swim 'Venture Brothers’ pojawiła się postać Dr. Quymn, Medicine Woman.”
Catherine Rose (Angielka) dorzuciła kilka pięknych rozróżnień: „Jeśli nazwiesz mężczyznę 'cunt’ w brytyjskim angielskim, to znaczy, że jest on złą osobą. Jeśli nazywasz kobietę 'cunt’, sprowadzasz ją do jej genitaliów, a więc jesteś seksualnie uwłaczający.”
Na koniec, czytelnik, który nazywa siebie (i którego prawdziwe imię może być w rzeczywistości) Michael Matthew William Taylor zauważył:
Cunt, … w brytyjskim angielskim, jest interpunkcją. Nadal wspominam z zachwytem moją pierwszą podróż do Stanów Zjednoczonych z męskim przyjacielem, który, jak każdy Brytyjczyk może ci powiedzieć, jest, z racji bycia twoim najlepszym przyjacielem, prawie na pewno „głupią cipą” za każdym razem, gdy robi coś niewskazanego, „mądrą cipą” za każdym razem, gdy coś wymyśli, i, oczywiście, „cwaniak”, kiedy słusznie twierdzi, że wspaniały kawałek ozdobnej ceramiki, na który oboje patrzycie w szklanej gablocie w eleganckim sklepie z cyckami, jest idealnym prezentem dla pani domu, a ty nie jesteś w stanie uniknąć jego zakupu. Na szczęście zostaliśmy wyrzuceni ze sklepu przez (dla nas w tym czasie) zdezorientowanych sprzedawców, ratując mój portfel. Czyniąc mnie szczęśliwą cipą.