Recenzuję wiele słuchawek i wiele z nich sprawia, że bolą mnie uszy. Nie na początku, ale po 15 minutach lub więcej niektóre tak, ponieważ wywierają zbyt duży nacisk na moje uszy – a latem sprawiają, że moje uszy się pocą. Zanim przejdziemy dalej, muszę przyznać, że przewidzenie komfortu co do danego zestawu słuchawek jest prawie niemożliwe, ponieważ rozmiary i kształty uszu i głowy są bardzo zróżnicowane. Jeden 'telefon nie może pasować do wszystkich głów tak samo dobrze.
Mimo to zastanawiam się, dlaczego tak wiele pełnowymiarowych słuchawek ma okrągłe lub prostokątne nauszniki. Uszy nie są okrągłe i nie mają prostych krawędzi. Uważam, że owalne wkładki pasują lepiej, chociaż wkładki Kossa w kształcie litery „D” i niektóre wysokiej klasy wkładki Sennheisera lepiej dopasowują się do zewnętrznych konturów ucha. Przypuszczam, że stylistyka zbyt często dyktuje projekt nauszników bardziej niż potencjalny komfort.
Niezależnie od kształtu, uważam, że zbyt wiele słuchawek wywiera zbyt duży nacisk na moje uszy i głowę. Na początku nacisk może nie być aż tak uciążliwy, ale po pewnym czasie moje uszy czują się zgniecione, a jeśli słucham dalej, nacisk zaczyna boleć do tego stopnia, że muszę zdjąć słuchawki. Przypuszczam, że projektanci słuchawek dążą do tego, aby były one dobrze dopasowane, więc bardziej prawdopodobne jest, że pozostaną na swoim miejscu, gdy będziesz się poruszał lub tańczył, więc może słuchawki z regulowanym naciskiem na poduszki uszne uszczęśliwiłyby wszystkich.
W ciepłą pogodę moje uszy czują się niekomfortowo gorące z niektórymi słuchawkami. Efekt „potu” jest bardziej prawdopodobny w przypadku słuchawek z zamkniętym tyłem; słuchawki z otwartym tyłem mają lepszą cyrkulację powietrza, więc są chłodniejsze.
Waga słuchawek jest kolejnym czynnikiem – cięższe słuchawki są mniej wygodne niż lżejsze. Uważam, że cokolwiek powyżej 10 uncji (283 gramów) jest za ciężkie jak na pełnowymiarowe słuchawki.
Uważam niektóre nauszne, otwarte słuchawki AKG i Sennheiser za najwygodniejsze, jakie testowałem, a MDR-1R i MDR Z7 firmy Sony są najwygodniejszymi nausznymi, zamkniętymi słuchawkami. Nie mogę przytoczyć żadnych słuchawek nausznych jako wyjątkowo wygodnych. Mimo to weź te zalecenia z przymrużeniem oka, komfort słuchawek jest w dużej mierze kwestią osobistego gustu.
Niektórzy użytkownicy nie czują się komfortowo z ciśnieniem, jakie tworzą słuchawki z redukcją szumów, ponieważ blokują one niepożądany dźwięk. Ja jestem tylko lekko wyczulony na ten nacisk, co jest podobne do uczucia, jakie mam, gdy samolot gwałtownie się obniża. Jeśli nie czujesz się komfortowo w słuchawkach z redukcją szumów, wypróbuj zestaw dousznych słuchawek z izolacją szumów, takich jak Etymotic ER-4P. Są one wyposażone w końcówki douszne zaprojektowane tak, aby można je było głęboko wsunąć do kanałów słuchowych – końcówki działają jak zatyczki do uszu i dobrze tłumią hałas. Jest jednak pewien haczyk: niektórzy użytkownicy uważają, że głęboko wkładane słuchawki douszne są niewygodne. Pełnowymiarowe, zamknięte słuchawki nauszne są wygodniejsze, a ponadto mogą blokować znaczną ilość hałasu.