Written by Irina Webb

Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się, co znajduje się w Twojej szmince? Średnio, szminka zawiera 20-40 składników. Jednak tubka szminki jest zbyt mała, aby na niej pisać i producenci wykorzystują ten fakt. Jednocześnie kobiety, które noszą ją na co dzień, zasługują na to, aby wiedzieć, na co dokładnie są narażone. Na przykład, czy wiedziałaś, że w szmince może znajdować się ołów? W tym poście opowiemy o zagrożeniach związanych z ołowiem i innymi metalami ciężkimi w kosmetykach. Dodatkowo, odkryjesz niektóre szkodliwe składniki szminek i otrzymasz wskazówki, jak ich unikać. Ponadto, czytaj dalej, aby poznać moje najbezpieczniejsze propozycje szminek.

Jak ołów w szmince został wydobyty na światło dzienne

Na początek, z powrotem w 2013 roku, ołów w produktach do ust był w wiadomościach przez kilka miesięcy. Rzeczywiście, wydawało się, że wszyscy dyskutowali o tym: Forbes, CBS, Washington Post, USA Today, TIME, Healthland, Urban Legends i Chronicle. Krótka wersja tego, co się stało jest następująca.

W grudniu 2011, FDA zamieściła wyniki badań ołowiu 400 szminek na swojej stronie internetowej (źródło). Faktycznie, oryginalny test ołowiu został wykonany w 2007 roku pod naciskiem Kampanii na rzecz Bezpiecznych Kosmetyków. Aby wyjaśnić, jest to koalicja organizacji rzecznictwa konsumentów, w tym Environmental Working Group i Women’s Voices for the Earth.

Więc, testy ujawniły, że Maybelline i L’Oreal poziomy ołowiu szminki były 7.19 części na milion (ppm) i 7.0 ppm, odpowiednio. Dla odniesienia, US limit ołowiu w wodzie pitnej jest 15 części na miliard. Ponadto, California’s Proposition 65 wymaga firm do umieszczenia ostrzeżenia na produktach dla toksyczności reprodukcyjnej, jeśli narażają konsumentów do więcej niż 0,5 mikrogramów dziennie. Mimo to, FDA stwierdziła, że te ilości ołowiu nie stanowią żadnego zagrożenia dla zdrowia. Ale sugeruję, abyś wyciągnął swój własny wniosek na temat bezpieczeństwa ołowiu w szmince na podstawie wszystkich dostępnych informacji.

Jak zły jest ołów jako jeden z wielu składników szminki?

Jest kilka punktów do rozważenia w odpowiedzi na to pytanie.

Po pierwsze, Environmental Working Group (EWG) ocenia ołów 10 na 10 (z 10 jako najbardziej toksyczny) (źródło).

Po drugie, Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (Światowa Organizacja Zdrowia) klasyfikuje ołów jako „prawdopodobnie rakotwórczy dla ludzi” (źródło).

Po trzecie, Narodowy Program Toksykologiczny USA sklasyfikował go jako „racjonalnie przewidywalny czynnik rakotwórczy” (źródło).

Następnie, stan Kalifornia umieścił go na liście „Chemicals Known to the State to Cause Cancer” (źródło).

Co więcej, naukowcy uznają ołów za toksynę reprodukcyjną i łączą go z bezpłodnością. Co więcej, uważają go za toksynę rozwojową, ponieważ może przekroczyć łożysko i uszkodzić mózg płodu (źródło).

W dodatku, ołów jest udowodnioną neurotoksyną, która może powodować problemy z nauką, językiem i zachowaniem (źródło).

Wreszcie, ołów jest bioakumulacyjny i trwały w dzikiej przyrodzie. Innymi słowy, gromadzi się w naszych ciałach i nie rozkłada się łatwo w środowisku (źródło).

Jakie ilości ołowiu znajdują się w szmince?

Według FDA, do 10 ppm ołowiu nie stanowi zagrożenia dla zdrowia (źródło). Poza tym FDA przypomina nam, że szminka jest przeznaczona do stosowania miejscowego, a nie do spożycia. Dla porównania, zalecana przez FDA górna granica zawartości ołowiu w cukierkach wynosi 0,1 części na milion. Chociaż prawdą jest, że konsumpcja cukierków jest wyższa niż szminki, istnieją pewne fakty do rozważenia.

Po pierwsze, kobiety noszą szminkę każdego dnia swojego życia. Ponieważ mogą one spożywać go podczas jedzenia lub picia, składniki szminki stają się kwestią o znaczeniu.

Po drugie, małe dzieci, które są na najwyższym ryzykiem zatrucia ołowiem, mogą jeść go przypadkowo. Ponadto rodzice, którzy nie są świadomi problemów związanych z ołowiem, mogą pozwolić małym dzieciom na noszenie szminki. Ponadto, noworodki są całowane szminką, a kobiety w ciąży również noszą szminkę. Pamiętajmy też, że ołów ulega bioakumulacji, czyli odkłada się w naszym organizmie. Dlatego dobrze by było, aby produkt posiadał ostrzeżenie: „Może zawierać ołów. Przechowywać z dala od dzieci.”

Przy okazji, stan Kalifornia doszedł do wniosku, że jeśli szminka zawiera 5 części na milion, użytkownik szminki może przekroczyć kalifornijski limit bezpiecznej przystani Proposition 65 wynoszący 0,5 mikrograma dziennie. Dlatego producent szminki musiałby umieścić ostrzeżenie na swoich produktach do makijażu (źródło).

Większy problem niż ołów w szmince

Tak się złożyło, że ołów przykuł uwagę opinii publicznej, ale problemem nie jest tylko szminka z ołowiem.

Zanieczyszczenia w kosmetykach

Aby wyjaśnić, istnieją inne zanieczyszczenia metalami ciężkimi, które mogą być obecne w produktach do ust i w kosmetykach w ogóle.

Na przykład, w swoim badaniu 32 szminek, naukowcy z UC Berkeley School of Public Health znaleźli dziewięć szkodliwych metali, w tym kadm, chrom i aluminium.

Dalej, takie zanieczyszczenia jak arsen, cynk, aluminium i rtęć mogą być obecne nie tylko w składnikach szminek. Mogą one być również w błyszczyku, tuszu do rzęs, proszku, fundacji, a nawet pasty do zębów (źródło). (Przeczytaj mój post Metale ciężkie w makijażu, aby dowiedzieć się jak trafiają do makijażu i jak ich unikać).

Innymi słowy, zarówno konwencjonalny (wykonany z ropy naftowej lub węgla) jak i naturalny (mineralny) makijaż jest podatny na skażenie metalami. Jeśli rozważałaś detoks metali ciężkich, przeczytaj najpierw o moim doświadczeniu z terapią chelatową.

Toksyczne składniki w szminkach

Nawet jeśli szminki nie miałyby zanieczyszczeń, większość z nich zawierałaby inne potencjalnie toksyczne składniki. Rzeczywiście, szminka jest jak kiełbasa – gdybyś zobaczył, jak ją robią, nigdy nie chciałbyś jej używać.

Tak więc, większość dodatków kolorystycznych pochodzi z ropy naftowej, a niektóre są nadal wykonane z smoły węglowej. Ponieważ zarówno ropy naftowej i smoły węglowej są bardzo toksyczne, FDA testuje i certyfikuje dodatków kolorystycznych pochodzących z nich. Jednak, jako przykład, FDA pozwala do 20 części na milion ołowiu w dodatkach kolorowych (źródło). I jak już wiemy, poglądy FDA na temat ołowiu w kwestii szminki są złagodzone.

Z reguły przeciętna szminka zawiera 20-40 składników. Jednak większość kobiet nigdy nie zwraca uwagi na składniki szminki, ponieważ nie ma ich na etykiecie tubki.

Regulacje bezpieczeństwa w przemyśle kosmetycznym

Innym problemem związanym z kosmetykami jest to, że bezpieczeństwo jest bardzo trudne do wyegzekwowania. Dla ilustracji, kiedy FDA ustala górne limity zanieczyszczeń w produktach kosmetycznych, określa je jako „limity zalecane”, co oznacza, że ich nie egzekwuje.

Z wyjątkiem dodatków kolorystycznych (z wyjątkiem farb do włosów na bazie smoły węglowej) wykonanych z ropy naftowej i smoły węglowej, produkty kosmetyczne i składniki nie podlegają zatwierdzeniu przedrynkowemu przez FDA. Ale dla kilku zakazanych, każdy składnik w składzie produktu kosmetycznego jest w porządku, tak długo, jak jest to bezpieczne. Ale kto decyduje o tym, co jest „bezpieczne”? Podczas gdy producenci są odpowiedzialni za swoje produkty, FDA nie ma uprawnień, aby zmusić ich do przetestowania swoich kosmetyków pod kątem bezpieczeństwa.

Wyobraź sobie, że do 2016 roku FDA ograniczyła lub zakazała tylko 11 składników. W 2016 roku zakazali 19 składników w mydle antybakteryjnym. Dla porównania, Unia Europejska zakazuje stosowania w kosmetykach ponad 1 328 substancji chemicznych (źródło).

Przede wszystkim przemysł kosmetyczny nie robił dobrej roboty pilnując sam siebie. I tak, w swojej ponad 30-letniej historii, Cosmetic Ingredient Review Expert Panel, organizacja branżowa, oceniła mniej niż 15% składników kosmetycznych.

Anyway, są to wyzwania stojące przed amerykańskimi konsumentami, które są większe niż tylko składniki szminki.

Co można zrobić z ołowiem w szmince?

Cóż, jest kilka kroków, które możesz podjąć, aby chronić siebie i swoje dzieci przed ołowiem.

Na początek, bądź świadoma faktu, że produkty do ust mogą zawierać zanieczyszczenia metalami ciężkimi.

Po drugie, spójrz na listę 400 szminek i postaraj się kupić taką, która zawiera niski poziom ołowiu. Pamiętaj jednak, że każdy odcień może mieć inną zawartość ołowiu.

Po trzecie, spróbuj nosić szminkę tylko na specjalne okazje i używać certyfikowanego organicznego balsamu do ust przez resztę czasu.

Następnie, upewnij się, że zetrzesz szminkę przed jedzeniem lub piciem.

Oczywiście, trzymaj wszystkie kosmetyki z dala od dzieci, a jeśli jesteś w ciąży lub karmisz, unikaj noszenia makijażu. Chociaż może to być trudne do usłyszenia, uwierzcie mi, będziecie promienieć naturalnym pięknem!

Nie mogę wystarczająco podkreślić znaczenia tego punktu: edukujcie swoje córki na temat niebezpiecznych chemikaliów w kosmetykach i składników szminek. Kiedy dorastałam, miałam tę wewnętrzną wiedzę, że makijaż jest toksyczny. Choć nie uczyli nas tego w szkole, to chyba moja mama dobrze wykonała swoją pracę.

Wreszcie, zapytajcie producentów kosmetyków, jak minimalizują zawartość metali ciężkich w swoich produktach. Uważam, że producenci kosmetyków muszą przeprowadzić testy na obecność metali ciężkich i pokazać nam swoje raporty z badań.

Podsumowanie o ołowiu w szmince

Czy jest więc jakieś wyjście dla tych z nas, które uwielbiają nosić szminki? Tak! Dobrą wiadomością jest to, że moja ulubiona firma zajmująca się pielęgnacją skóry i makijażem oferuje nietoksyczną szminkę, którą pokochasz! Najbardziej podoba mi się to, jak lekka i gładka jest w dotyku na moich ustach. Sprawdź ją i daj mi znać, co myślisz.

W podsumowaniu, chociaż nie możemy wyeliminować wszystkich zanieczyszczeń metalami ciężkimi w kosmetykach, możemy coś zrobić z ich ilością. W szczególności, jako konsumenci powinniśmy się edukować, aby móc podejmować świadome decyzje. Dodatkowo, powinniśmy informować producentów, jakich produktów oczekujemy. Napisz w komentarzach, że nie chcesz metali ciężkich w kosmetykach, abym mogła pokazać je producentom.

Jak zwykle zapraszam Cię do mojego sklepu, gdzie znajdziesz różne zdrowe produkty do domu i na prezenty. Ponadto, jeśli potrzebujesz pomocy w zakresie nietoksycznego życia, zapraszam na konsultacje. I, nie krępuj się dołączyć do Savvy Consumer Circle, aby mieć nieograniczony dostęp do najnowszych badań dotyczących życia wolnego od toksyn.

Zacznijmy tworzyć zdrowy dom już dziś!

Gdy dołączysz do społeczności I Read Labels For You, będziesz otrzymywać cotygodniowe e-maile z inspiracjami, ekskluzywną zawartością i kuponami, aby zyskać jasność i pewność siebie w tworzeniu zdrowego domu. Plus, ty dostajesz DARMOWEGO przewodnika: „5 Powerful Steps to a Non-Toxic Home You Can Take Today!”

„Uważam, że Twoja wiedza jest tak pomocna, do rzeczy i jak kopalnia złota. Zaoszczędziłeś mi tyle czasu i tak wiele mnie nauczyłeś.” Toni

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.