2,5 kwintyliona. Co to w ogóle znaczy? Brzmi to jak liczba, którą Carl Sagan mógł kiedyś rzucić w swoim klasycznym serialu telewizyjnym Kosmos. Jest to, wierzcie lub nie, liczba bajtów nowych danych tworzonych każdego dnia.

Aby umieścić rzeczy w perspektywie, jak gdybyś rzeczywiście mógł pojąć tak ogromną liczbę za pomocą 100 miliardów neuronów w swoim małym, marnym ludzkim mózgu (tak, to dotyczy również ciebie, Albercie Einsteinie!), 2,5 kwintyliona groszy pokryłoby, gdyby rozłożyć je na płasko, pięciokrotnie Ziemię. (To wszystko byłyby amerykańskie grosze, ponieważ Kanada miała tyle centów, żeby przestać je bić w 2012 roku. Ar ar!)

Jest to również jedna czwarta wszystkich pojedynczych owadów żyjących w dowolnym momencie. (To dopiero niepokojąca myśl.)

Za każdym razem, gdy prezydent USA tweetuje, tak wygląda konceptualizacja trendu na Twitterze. Z błędami. Photo by Steven Depolo on Flickr

Jeden kwintylion to jeden tysiąc kwadrylionów, czyli jeden tysiąc trylionów, a jeden trylion to liczba, która zajmie Billowi Gatesowi zostanie pierwszym na świecie bilionerem, być może za 25 lat, co jest bardzo możliwe. Zatem 2,5 kwintyliona równałoby się przewidywanej fortunie Billa Gatesa razy 2,5 miliona, zakładając, że dożyje on 2042 roku.

Oczekiwanie na kolejkę wzdłuż równika. Photo by Neil Conway on Flickr

Albo jest to 250 milionów ludzkich mózgów (liczonych w neuronach). Nie jesteśmy wystarczająco uzdolnieni matematycznie, by określić, jaką część Ziemi pokryłyby te mózgi, nie będąc zmiażdżonymi na płasko (ewww), ale ułożone od końca do końca, pokryłyby 25,942.25 mil. To rozciągałoby się na całej długości równika i trochę poza nim. (Niepokojące obrazy mentalne? Nie ma za co!) Tak czy inaczej, byłoby to 2,5 kwintyliona ludzkich neuronów mózgowych, starannie zapakowanych w trzyfuntowe organy, jako dziwaczna konceptualizacja liczby 2,5 kwintyliona.

Jak już wspomnieliśmy, zanim wyruszyliśmy na ten dziwaczny styczny o ludzkich mózgach, jest to również kwintylion quotidian! (Nie martwcie się, nie pójdziemy na nieistotny wątek o nieuzasadnionej aliteracji!)

Przynajmniej część z tych codziennych danych będzie musiała być przetłumaczona dla osób posługujących się językami obcymi. Nie wszystko oczywiście, ponieważ wiele z tych danych to grafika, niejęzykowe audio lub wideo bez potrzeby tłumaczenia, jak dwa miliony filmów o kotach (stan na 2014 r.), a to tylko jedna kategoria niejęzykowych danych wideo.

Ale w 2013 r. utworzono 500 miliardów dokumentów Microsoft Office. To tylko jedna platforma do tworzenia dokumentów. W marcu ubiegłego roku w Internecie było ponad 1,1 miliarda stron internetowych, a od utworzenia pierwszej strony internetowej w 1991 r. minęły zaledwie dwadzieścia trzy lata (od kilku lat utrzymuje się na stałym poziomie). Możesz przejrzeć je wszystkie tutaj i obserwować, jak rosną.

Photo by Frankieleon on Flickr

W międzyczasie świat staje się coraz bardziej połączony. W Internecie jest dziś ponad trzy miliardy ludzi, czyli mniej więcej tyle, ile wynosiła całkowita liczba ludności świata w 1960 roku. Oto globalny podział procentowy populacji z dostępem do Internetu w poszczególnych regionach według stanu na czerwiec 2016 roku:

  • Azja 6%
  • Europa 9%
  • Ameryka Łacińska &Karaiby 5%
  • Afryka 7%
  • Ameryka Północna 0%
  • Bliski Wschód 4%
  • Oceania/Australia 3%

Najszybsze tempo wzrostu w latach 2000-2016 występowało w Azji, Ameryce Łacińskiej, Afryce i na Bliskim Wschodzie.

Media społecznościowe przyczyniają się do ogromnego kawałka tej 2,5 kwintyliona liczby. Ludzie rozmawiają ze sobą ponad granicami narodowymi i językowymi jak nigdy wcześniej. Tweetujemy, aktualizujemy nasz status, dzielimy się informacjami, komentujemy na YouTube i dyskutujemy na forach o wszystkim, co tylko można sobie wyobrazić. Blogujemy, piszemy do siebie SMS-y, tworzymy memy i wymieniamy się zdjęciami i filmami z dużą ilością LOL-ów i OMG-ów, chociaż akronimy różnią się w zależności od języka.

Pomaga fakt, że angielski był obowiązkowym językiem dla większości świata, ale to się szybko zmienia, ponieważ angielski staje się przytłoczony samą liczbą chińskich użytkowników. Istnieje również pewien opór społeczny ze strony nacjonalistycznych Netizens, którzy są szczęśliwi widząc, jak dawna lingua franca Internetu wypada z łask. Globalny biznes może standaryzować się na język angielski, ale wielu kupujących online mówi Non/Nein/Nei/Oya/Maley/Heunteu/Maya/U’a do angielskiego.

Jak już wcześniej wielokrotnie podkreślaliśmy, ludzie wolą robić zakupy w swoim własnym języku. Możesz być w stanie przebrnąć przez stronę eCommerce w języku, który jest Ci tylko trochę znany, ale co z tym, kiedy dojdziesz do kasy? Co mówią serie komunikatów lub rozwijane menu? Czy wybrałeś właściwą metodę wysyłki? Teraz wprowadzasz numer swojej karty kredytowej. Co zrobisz, jeśli coś pójdzie nie tak, bo zamówiłeś niewłaściwie? Z kim będziesz rozmawiać? Czy będziesz w stanie ich zrozumieć?

Jak nie sprzedawać swoich produktów reszcie świata

Photo by Lwp Kommunikáció on Flickr

Ostatnią rzeczą, jaką chcesz zrobić podczas dokonywania sprzedaży, jest wprowadzenie elementu strachu.

Zapytaj jakiegokolwiek sprzedawcę, gdziekolwiek, co się dzieje, gdy klient odczuwa jakiekolwiek obawy przed zakończeniem sprzedaży.

Powiązane: Narzędzia do tłumaczenia – doskonała burza dla danych i lokalizacji

Analitycy próbujący ustalić przyczyny porzucania koszyka zakupów online muszą rozważyć, gdzie mieszkają ci niedoszli klienci. Jeśli są to kraje, w których angielski nie jest językiem podstawowym, a witryna nie jest zlokalizowana, jednym z powodów porzucenia koszyka może być dyskomfort związany z nagłym uświadomieniem sobie, że zamawia się w jakiejś firmie, która może lub nie może być niezwykle trudna w kontaktach, jeśli coś pójdzie nie tak – prawdopodobieństwo tego wzrasta tym bardziej, im bardziej klient nie może kompetentnie posługiwać się językiem witryny eCommerce.

Jak coraz więcej ludzi na całym świecie uzyskuje dostęp do Internetu, język angielski będzie nadal tracił swój internetowy prestiż. Chcemy rozmawiać ze sobą, wymieniać się Snapchatami, zamawiać dobra konsumpcyjne, uzyskać odpowiednią pomoc w obsłudze klienta, a także czytać nawzajem swoje blogi, komentarze, białe księgi, dokumenty danych i tweety. Jestem pewien, że zgodzimy się, że 2,5 kwintyliona bajtów danych tworzonych każdego dnia to cholernie dużo danych i coraz ważniejsze będzie tłumaczenie ich na inne języki w odpowiednim czasie.

Rozważmy to: Przy obecnym dziennym tempie tworzenia danych, wartość jednego roku, mierzona w mózgach zawierających 100 miliardów neuronów każdy, wyniosłaby 91 250 000 000 myślicieli. Ułożone od końca do końca, doprowadziłyby cię do… eee… dziesięciu milionów mil od Ziemi, bez miejsca, gdzie można by się zatrzymać, by zatankować lub zjeść hamburgera.

Ale będzie chłodno tak daleko od Słońca, więc spakuj bieliznę termiczną.

Skonceptualizowany widok liczby narcystycznych, superatrakcyjnych selfies przesłanych do mediów społecznościowych od czasu, gdy zacząłeś patrzeć na to zdjęcie. Photo by Sweetie187 on Flickr

Ten post pierwotnie pojawił się na blogu Yappn About.

Yappn Corp jest firmą zajmującą się zaawansowanymi tłumaczeniami maszynowymi, w której pracuje wiele wspaniałych wielojęzycznych mózgów, ale wolimy trzymać je w naszych głowach, zamiast używać ich jako linijki do zademonstrowania, jak wygląda cała masa nowych bajtów danych. Aby uzyskać więcej informacji, skontaktuj się z naszymi mózgowcami pod adresem [email protected] lub zadzwoń do nas pod numer +1.905.763.3510 x246.

Nigdy nie przegap kolejnego wpisu na blogu Yappn! Uwielbiamy język, tłumaczenia i napędzającą je technologię tłumaczeń maszynowych. Nie wspominając o handlu elektronicznym, rozwoju Azji i o tym, jak wszyscy uczymy się lepiej komunikować między sobą. Zapisz się już dziś, aby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach!

Written by Nicole Chardenet, Sales Development Rep w Yappn

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.