Trzy popularne bary i restauracje na Południowej Florydzie zostały zamknięte przez miasto Miami Beach za „naruszenie porządku dźwiękowego” w sobotę.
Thomas Donall, właściciel Palace Bar w South Beach, powiedział, że jego lokal właśnie zaczynał nadrabiać stracony biznes, kiedy poproszono go o zamknięcie drzwi.
„Przeszliśmy już wystarczająco dużo”, powiedział Donall. „Jestem teraz upokorzony i mam pustą restaurację, a ja po prostu staram się to zrobić i przejść przez ten COVID, jak my wszyscy.”
Rzecznik Miami Beach Code Enforcement powiedział, że urzędnicy zostali zmuszeni do poproszenia Palace, Cafe Milano i Clevelander, wszystkie na Ocean Drive, do zamknięcia.
„Każdy biznes zostanie zamknięty na 24 godziny za naruszenie nakazu awaryjnego, który pozwala tylko na odtwarzanie muzyki i rozrywkę na poziomie otoczenia”, powiedział rzecznik.
„Zapraszamy nasze firmy do działania, ale muszą to robić zgodnie z obowiązującymi wytycznymi. Hrabstwo Miami-Dade pozostaje pod deklaracją stanu wyjątkowego w wyniku COVID-19.”
Menedżer Palace Bar, Miguel Blanco, powiedział NBC 6, że wierzy, iż lokal spełnia wszystkie zasady i przepisy COVID-19. On i Donall dodali, że bar zainstalował stacje sanityzacji i rozszerzył stoły, aby zachęcić do dystansu społecznego.
„To jest naprawdę trudny czas dla nas”, powiedział Blanco. „Prosimy ludzi o noszenie maski, jeśli nie mają maski, nie są wpuszczani do środka… Muzyka nie rozprzestrzenia wirusa.”
Restauracja była podobno w pojemności na kolację, a pokazy drag miały miejsce, gdy oficer egzekwowania prawa wszedł do lokalu i zamknął miejsce.
Korekta: Poprzednia wersja tego artykułu błędnie podała, że miasto Miami zamknęło trzy lokalne bary i restauracje.