Za każdym razem, gdy czuję, że dotarłem do najbardziej odległego miejsca, w jakim kiedykolwiek podróżowałem, słyszę „Guten tag”, i widzę Niemca za rogiem, który nonszalancko przechadza się obok, jakby wybrał się na spacer po swojej dzielnicy w Monachium lub Hamburgu, przyjemnie się zgubił i jakimś cudem znalazł się tutaj, w dzikich ostępach zachodniej Etiopii lub pod szczytami boliwijskich Andów. Im więcej przemierzam glob, tym bardziej uświadamiam sobie, że Niemcy są wielkimi podróżnikami współczesnego świata.

Nasze relacje podczas koronawirusa

Podczas gdy podróżowanie jest wstrzymane z powodu epidemii koronawirusa, BBC Travel będzie nadal informować i inspirować naszych czytelników, którzy chcą dowiedzieć się o świecie tak bardzo, jak chcą tam podróżować, oferując historie, które świętują ludzi, miejsca i kultury, które sprawiają, że ten świat jest tak cudownie różnorodny i niesamowity.

W celu uzyskania informacji o podróżach i historiach związanych konkretnie z koronawirusem, proszę przeczytać najnowsze aktualizacje od naszych kolegów z BBC News.

I mają kilka słów, które odzwierciedlają ich miłość do eksploracji. W końcu to oni dali nam słowo „wanderlust”, które łączy w sobie niemieckie słowa wandern, oznaczające „wędrować”, i lustro, czyli „pożądanie”. Jest to słowo tak prowokujące dla osób mówiących po angielsku, które chcą zobaczyć świat, że zapożyczyliśmy je od Niemców i przyjęliśmy jako nasze własne.

A co jeśli nasza żądza podróżowania wywołuje w nas głęboki ból tęsknoty, ból, który przypomina nam, że musimy wyjść i zobaczyć świat? Co jeśli jesteśmy uwięzieni w naszych domach, ponieważ wirus wziął Ziemię i jej mieszkańców jako zakładników i czujemy rozpacz, że po prostu nie możemy podróżować?

Cóż, Niemcy oczywiście mają na to słowo.

Poznaj fernweh. Łącząc słowa fern, czyli odległość, i wehe, czyli ból lub choroba, słowo to można z grubsza przetłumaczyć jako „choroba odległości” lub „biada z daleka” – ból na widok odległych miejsc poza naszym progiem. Pomyśl o tym jako o przeciwieństwie do heimweh (tęsknoty za domem). Jest to ból, który wielu z nas odczuwało, ale do tej pory nie mieliśmy słowa, aby go opisać. Teraz już mamy.

Często internetowe słowniki języka angielskiego definiują fernweh po prostu jako „żądzę wędrówki”, a następnie wyjaśniają, że oznacza to „pragnienie podróżowania”. Ale te nijakie definicje są dalekie od prawdy. Poza tym, jest duża różnica. Fernweh faktycznie wyrosło z wanderlust, popularnego słowa w XIX-wiecznym niemieckim ruchu romantycznym, który cenił miłość do natury, która wynikała z nagłego zainteresowania Teutonów odkrywaniem lasów i nieskażonych krajobrazów Europy Środkowej.

Może zainteresują Cię również:
– Co zrobić, gdy hygge już nie działa
– Indyjskie podejście do życia
– Czego Japonia może nas nauczyć o czystości

Większość źródeł przypisuje to słowo niejakiemu księciu Hermannowi Ludwigowi Heinrichowi von Pückler-Muskau. Ogrodnik, Herr Pückler-Muskau został również ugryziony przez bakcyla podróży i w końcu opublikował kilka książek o swoich wędrówkach po Europie i Afryce Północnej (używając pseudonimu „Semilasso”). W 1835 roku Pückler-Muskau opublikował „Przedostatni kurs świata Semilasso: sen i jawę”. W nim, używa słowa fernweh kilka razy, stwierdzając, że nigdy nie cierpi z powodu tęsknoty za domem, lub heimweh, ale zamiast tego cierpi z powodu przeciwnej przypadłości fernweh.

Fernweh po raz pierwszy pojawił się w języku angielskim w książce Daniela Garrisona Brintona z 1902 roku The Basis of Social Relation, w której autor opisał Fernweh jako głębokie pragnienie lub ból do podróży lub „wodzący niepokój”. Mimo to, słowo wanderlust było w tym momencie bardziej popularną częścią niemieckiego leksykonu. Jednak w głębi XX wieku niemieckie użycie słowa wanderlust zanikło, zastąpione przez fernweh, słowo, które brzmi zdecydowanie nieseksownie w porównaniu do słowa, które je zrodziło. W drugiej połowie XX wieku niemieckie biura podróży ożywiły to słowo, używając go w swoich reklamach, aby zachęcić niemiecką opinię publiczną do wykorzystania swoich paszportów.

Niemcom nie wystarczały już podsycane żądzą wędrówek wypady do lasu. Fernweh oznacza nie tylko wyjście poza granice Niemiec, ale także podróż w głąb innych części planety. To coś więcej niż tylko pragnienie bycia w drodze, to rzeczywisty ból lub cierpienie. Być może wzrost fernweh i spadek wanderlust przemawia do powstania przemysłu masowego podróżowania i postępu technologicznego, który pozwolił nam na łatwość podróży międzynarodowych.

Nie wiedząc o tym, wielu z nas prawdopodobnie doświadczyło fernweh. Ja tak. Jednym z moich wczesnych wspomnień – może miałem trzy lub cztery lata – było stanie na wzgórzu w moim sąsiedztwie w Dubuque, Iowa, obserwowanie falujących ulic i domów w oddali i tęsknota za tym, by zobaczyć, co jest za nimi. Tęskniłem tak mocno – jeśli to w ogóle możliwe – że czułem w żołądku uderzenia głodu i agonii. Wiedziałem, że nie mogę iść sam, ale zawarłem ze sobą pakt, że kiedy będę starszy, kiedy będę na tyle duży, by zabrać ze sobą moją kolekcję wypchanych zwierząt, pójdę zobaczyć, co jest za horyzontem. Nigdy nie udało mi się tego odkryć, ponieważ moja rodzina przeniosła się do Los Angeles, a ja wyrosłam z trzymania pluszaków. Ale z wiekiem, zwłaszcza gdy dostałem prawo jazdy, zacząłem jeździć długimi drogami, żeby w końcu zobaczyć, co jest za zakrętem. A potem zaczęłam latać i jeździć autobusem i pociągiem, nigdy nie zadowalając się poczuciem, że naprawdę się zadomowiłam.

„Myślę, że fernweh dla Niemców odnosi się do tęsknoty za cieplejszymi i bardziej słonecznymi miejscami, palmami, drzewami cytrynowymi, ale także za innym sposobem życia, bardziej beztroskim i mniej uporządkowanym”, powiedziała Ilona Vandergriff, profesor języka niemieckiego na Uniwersytecie Stanowym w San Francisco (i, pełne ujawnienie, moja była profesor niemieckiego). Aby naprawdę zrozumieć znaczenie fernweh, ważne jest, aby zrozumieć, że koncepcja ta jest zerwaniem z legendarnie uporządkowanym społeczeństwem, w którym żyją Niemcy. Ból lub wehe był spowodowany chęcią ucieczki od sztywności społeczeństwa, w którym się wychowali. Vandergriff wskazuje na fragment powieści Johanna Wolfganga von Goethego z 1795 roku „Uczeń Wilhelma Meistra”. Bohaterka Mignon tęskni w niej za wyjazdem do „Land wo die Zitronen blühen”, czyli krainy, gdzie kwitną cytryny.

Vandergriff dodaje: „Własne życie Goethego ładnie odzwierciedla niemieckie pragnienia podróżnicze: pozostawienie za sobą ograniczeń życia w Niemczech (lub w przypadku Goethego, w Weimarze) i cieszenie się swobodniejszym życiem we Włoszech, słońcem, ciepłem, wielkim pięknem i wolną miłością.”

W pracy naukowej zatytułowanej Home and Away: A Self-Reflexive Auto-/Ethnography uczona Christiane Alsop wyjaśnia różnicę między wanderlust a fernweh: „Angielskie wanderlust wyraża tęsknotę za wyjazdem, ale podkreśla tęsknotę turysty za tygodniem lub dwoma przygody. Znaczenie niemieckie natomiast wiąże się z horyzontem, który zawęża się nam do punktu, w którym dom staje się niemal duszący i błądzimy. Opuszczamy pustynię tego, co znane. W konsekwencji z entuzjazmem spotykamy się z nowym środowiskiem, doświadczamy poszerzenia horyzontu jako wzmocnienia i odkrywamy aspekty naszej tożsamości, które zostały pogrzebane w domu.”

Rosyjsko-amerykański powieściopisarz Władimir Nobokov dość ładnie podsumował ideę fernweh w swojej powieści Mary, kiedy napisał: „Nostalgia na odwrót, tęsknota za jeszcze jedną obcą ziemią, rosła szczególnie silnie wiosną.”

Jako że wiosna już prawie rozkwitła na półkuli północnej, a większość opętanych podróżą ludzi zaszyła się w swoich domach, wielu z nas zacznie odczuwać bóle i cierpienia związane z fernweh. Co oznacza, że wkrótce, gdy zabijemy bestię koronawirusa, będzie wiele osób odkurzających swoje paszporty.

Why We Are What We Are to seria BBC Travel badająca cechy kraju i badająca, czy są one prawdziwe.

Dołącz do ponad trzech milionów fanów BBC Travel, polub nas na Facebooku lub śledź nas na Twitterze i Instagramie.

Jeśli podobała Ci się ta historia, zapisz się na cotygodniowy newsletter bbc.com o nazwie „The Essential List”. Wyselekcjonowane historie z BBC Future, Culture, Worklife i Travel, dostarczane do Twojej skrzynki odbiorczej w każdy piątek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.