Druga część czteroczęściowej serii, która wykorzystuje wiedzę społeczności Harvardu do zbadania obietnicy i potencjalnych pułapek wschodzącej ery sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego oraz sposobów ich humanizacji.

Przez dziesięciolecia sztuczna inteligencja, czyli AI, była motorem wysokopoziomowych badań STEM. Większość konsumentów dowiedziała się o mocy i potencjale tej technologii dzięki platformom internetowym, takim jak Google i Facebook, oraz sieci handlowej Amazon. Obecnie AI jest niezbędna w wielu branżach, w tym w opiece zdrowotnej, bankowości, handlu detalicznym i produkcji.

Także w serii

Trailblazing initiative marries ethics, tech

Computer science, Wydziały filozofii proszą studentów o rozważenie, w jaki sposób systemy wpływają na społeczeństwo

Rewolucja w medycynie

Może podnieść poziom spersonalizowanego leczenia, wypełnić luki w dostępie do opieki, ograniczyć biurokrację, ale wiąże się z ryzykiem

Wyobraź sobie świat, w którym AI jest w twoim domu, w pracy, wszędzie

ProjektAI+Art skłania nas do wyobrażenia sobie, jak ta technologia zmieni nasze życie

Ale jej zmieniająca grę obietnica, że zrobi takie rzeczy, jak poprawa wydajności, obniżenie kosztów i przyspieszenie badań i rozwoju, została ostatnio złagodzona obawami, że te złożone, nieprzejrzyste systemy mogą przynieść więcej szkód społecznych niż korzyści ekonomicznych. Praktycznie bez nadzoru rządu USA, prywatne firmy wykorzystują oprogramowanie AI do podejmowania decyzji dotyczących zdrowia i medycyny, zatrudnienia, zdolności kredytowej, a nawet wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, nie musząc odpowiadać za to, jak zapewniają, że programy nie są zakodowane, świadomie lub nieświadomie, ze strukturalnymi uprzedzeniami.

Jego rosnąca atrakcyjność i użyteczność są niezaprzeczalne. Według prognozy opublikowanej w sierpniu przez firmę IDC, zajmującą się badaniami technologicznymi, światowe wydatki biznesowe na AI mają sięgnąć 50 miliardów dolarów w tym roku i 110 miliardów dolarów rocznie do roku 2024, nawet po globalnym załamaniu gospodarczym spowodowanym pandemią COVID-19. Najwięcej wydały w tym roku branże detaliczna i bankowa, po ponad 5 miliardów dolarów każda. Firma spodziewa się, że przemysł medialny oraz rządy federalne i centralne będą inwestować najwięcej w latach 2018-2023 i przewiduje, że AI będzie „destrukcyjnym wpływem zmieniającym całe branże w ciągu następnej dekady”.”

„Praktycznie każda duża firma ma teraz wiele systemów AI i liczy wdrażanie AI jako integralną część swojej strategii”, powiedział Joseph Fuller, profesor praktyki zarządzania w Harvard Business School, który współprowadzi Managing the Future of Work, projekt badawczy, który bada, częściowo, rozwój i wdrażanie AI, w tym uczenia maszynowego, robotyki, czujników i automatyki przemysłowej, w biznesie i świecie pracy.

Wcześniej powszechnie zakładano, że przyszłość AI będzie obejmować automatyzację prostych, powtarzalnych zadań wymagających podejmowania decyzji na niskim poziomie. Jednak AI szybko zyskała na wyrafinowaniu, dzięki potężniejszym komputerom i kompilacji ogromnych zbiorów danych. Jedna z gałęzi, uczenie maszynowe, godne uwagi ze względu na zdolność do sortowania i analizowania ogromnych ilości danych oraz uczenia się w czasie, zmieniła niezliczone dziedziny, w tym edukację.

Firmy używają obecnie AI do zarządzania pozyskiwaniem materiałów i produktów od dostawców oraz do integrowania ogromnych ilości informacji w celu wspomagania podejmowania strategicznych decyzji, a ze względu na zdolność do przetwarzania danych tak szybko, narzędzia AI pomagają zminimalizować czas kosztownych prób i błędów w rozwoju produktu – jest to krytyczny postęp dla przemysłu takiego jak farmaceutyczny, gdzie wprowadzenie nowej pigułki na rynek kosztuje 1 miliard dolarów, jak powiedział Fuller.

Eksperci w dziedzinie opieki zdrowotnej widzą wiele możliwych zastosowań AI, w tym w rozliczeniach i przetwarzaniu niezbędnej pracy papierkowej. A specjaliści medyczni oczekują, że największy, najbardziej natychmiastowy wpływ będzie w analizie danych, obrazowaniu i diagnostyce. Wyobraźmy sobie, jak mówią, możliwość wniesienia całej dostępnej wiedzy medycznej na temat choroby do każdej decyzji dotyczącej leczenia.

W zatrudnieniu, oprogramowanie AI zbiera i przetwarza życiorysy oraz analizuje głos i mimikę rozmówców przy zatrudnianiu i napędzaniu wzrostu tak zwanych „hybrydowych” miejsc pracy. Zamiast zastępować pracowników, AI przejmuje ważne zadania techniczne w ich pracy, takie jak wyznaczanie tras dla ciężarówek dostarczających paczki, co potencjalnie uwalnia pracowników do skupienia się na innych obowiązkach, czyniąc ich bardziej produktywnymi, a zatem bardziej wartościowymi dla pracodawców.

„To pozwala im robić więcej rzeczy lepiej, lub popełniać mniej błędów, lub przechwytywać ich wiedzę specjalistyczną i rozpowszechniać ją bardziej efektywnie w organizacji”, powiedział Fuller, który badał efekty i postawy pracowników, którzy stracili lub najprawdopodobniej stracą pracę na rzecz AI.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.