Kiedy firma Apple ogłosiła nową, mocniejszą konfigurację procesora graficznego dla 16-calowego MacBooka Pro, chcieliśmy zapytać o wydajność. Jak to porównać do poprzedniego modelu top-of-the line, który testowaliśmy w grudniu? Odpowiedź Apple brzmi: przetestuj go sam.
Kilka dni i trochę papierkowej roboty związanej z pożyczką później byliśmy dumnymi (i bardzo tymczasowymi) właścicielami najdroższego MacBooka Pro firmy Apple: bestii z 8-rdzeniowym procesorem Intel Core i9 9. generacji 2,4 GHz, 64 GB pamięci RAM, niesamowitą pamięcią masową 8 TB oraz nowym i ulepszonym procesorem AMD Radeon Pro 5600M z 8 GB wyspecjalizowanej pamięci HBM2 o wysokiej przepustowości.
Tag cenowy? Oko 6,700 dolarów, jeśli zdecydujesz się na w pełni załadowaną wersję 8TB. Ale nawet z bardziej rozsądnym 1TB pamięci SSD, nadal patrzysz na $4,500 – to jest $600 więcej niż poprzedni top-of-the-line model z Radeon 5500M i 8GB pamięci VRAM.
Which begs the question… jest, że $600 upgrade warto? I co daje Ci laptop Apple wart 6 700 dolarów? Wzięliśmy sobie do serca rady Apple i sprawdziliśmy to sami.
Design, jakość wykonania, itp.
Nie będę się rozwodził nad tym punktem, ponieważ pod względem estetycznym 16-calowy MacBook Pro na moich kolanach nie różni się od 16-calowego MacBooka Pro, którego recenzowaliśmy w grudniu. Kluczowe punkty są takie same:
- Spasowanie i wykończenie komputera jest fantastyczne, czego mogliśmy się spodziewać po aluminiowych MacBookach unibody na przestrzeni lat.
- Unowocześniona klawiatura jest świetna – ma dwa razy większy skok niż osławione klawisze motylkowe i jest o wiele mniej podatna na upadki z powodu przypadkowego okruchu.
- Nowy 16-calowy wyświetlacz jest świetny, z tą samą wspaniałą dokładnością kolorów, jasnością 500 nitów i mniejszymi ramkami, które wyglądają o wiele bardziej nowocześnie niż nawet najnowszy 13-calowy MBP.
- Głośniki są najlepsze, jakie można znaleźć w laptopie, kropka. Poważnie, trzeba ich posłuchać, żeby uwierzyć.
- Bateria o pojemności 100Wh jest największa w historii MacBooków i pomaga zapewnić całodzienny czas pracy na baterii pomimo większego ekranu.
- Touch Bar jest nadal kiepski, ale coraz mniej w nim błędów i przynajmniej przywrócili fizyczny klawisz ESC.
- Nadal nie ma gniazda kart SD ani żadnego innego wejścia/wyjścia poza czterema portami Thunderbolt 3 i gniazdem słuchawkowym.
W sumie nikt nie odbierze tego laptopa i nie będzie rozczarowany jakością wykonania, jakością wyświetlacza ani żadną częścią projektu. Ale to już wiemy. To, czego chcemy się dowiedzieć, to o ile bardziej wydajny jest model 2020 z Radeonem 5600M…
Wydajność
Przepuściliśmy nowy model 2020 przez tę samą baterię testów fotograficznych, którym poddajemy każdy laptop, jaki do tej pory recenzowaliśmy: benchmark Photoshopa PugetBench firmy Puget Systems, test importu Lightrooma, test eksportu Lightrooma, a na wszelki wypadek przeprowadziliśmy test Blackmagic Disk Speed, by sprawdzić, jak szybka jest wbudowana pamięć masowa.
Przeprowadźmy je po kolei.
Test szybkości dysku
Testu tego nie przeprowadzaliśmy na naszym poprzednim 16-calowym MacBooku Pro, ale jego wyniki były obiecujące. Jak widać na poniższym zrzucie ekranu, dyski SSD w 16-calowym MacBooku Pro są bardzo szybkie – więcej niż wystarczająco szybkie, by zaspokoić wszystkie potrzeby twórcze:
Dla porównania, ten sam test szybkości dysku przeprowadziliśmy na moim starszym o jedną generację, podstawowym modelu 13-calowego MacBooka Pro:
I ponownie na nowym Surface Book 3 firmy Microsoft, który recenzowaliśmy w zeszłym miesiącu:
Nowy 13-calowy MacBook Pro (recenzja tutaj) wykazał takie same wyniki jak nowy 16-calowy MacBook Pro, więc wygląda na to, że Apple zmodernizował swoje dyski SSD w najnowszej iteracji obu linii produktów. Możesz być pewien, że są to dyski najwyższej klasy.
Import Lightrooma
W przypadku wszystkiego, co jest oparte przede wszystkim na procesorze – jak import i eksport Lightrooma – możesz oczekiwać bardzo niewielkiej (jeśli w ogóle) różnicy między 16-calowym MBP, którego testowaliśmy w grudniu, a tym potężniejszym modelem. Oba korzystają dokładnie z tego samego procesora i zgodnie z oczekiwaniami, oba radzą sobie równie dobrze. Dla przypomnienia, nasz test importu polega na zaimportowaniu 110 plików Sony A7R IV o rozdzielczości 61 MP i 150 plików PhaseOne XF o rozdzielczości 100 MP, przy jednoczesnym tworzeniu standardowych podglądów.
Na poniższych wykresach zamieściliśmy również dla porównania nasze wyniki z topowego 13-calowego MacBooka Pro. Ten mniejszy komputer nie ma zintegrowanego procesora graficznego i korzysta z czterordzeniowego procesora Core i7 10. generacji 2,3 GHz, ale widać, dlaczego w naszej recenzji nazwaliśmy go „zaskakująco wydajnym”:
Eksport w Lightroomie
Takie samo zastrzeżenie jak powyżej: nie spodziewaliśmy się, że nowy procesor graficzny pomoże w tym teście i okazało się, że mieliśmy rację. Dla przypomnienia, nasz test eksportu polega na wyeksportowaniu tych samych plików Sony i PhaseOne po zastosowaniu intensywnej edycji globalnej – eksportujemy jako 100% JPEG (sRGB), 16-bitowe TIFF-y (AdobeRGB) oraz DNG z podglądem Medium JPEG.
Photoshop Benchmark
Tutaj robi się ciekawie. W naszych najnowszych testach porównawczych PugetBench 16-calowy MacBook Pro, którego recenzja ukazała się w grudniu, był nadal najwyżej punktowanym laptopem, jaki testowaliśmy. Obejmuje to również Razer Blade 15 Studio Edition z 2020 roku, którego właśnie recenzujemy (stay tuned…).
To był najwyżej punktowany laptop. Radeon 5600M pomógł nowszemu komputerowi zdmuchnąć poprzedni model z parku. Co ważniejsze, zrobił to w sposób, który będzie miał znaczenie dla niektórych fotografów i retuszerów.
Oto najlepszy wynik „starego” 16-calowego MacBooka Pro z 32 GB RAM i kartą Radeon 5500M z 8 GB pamięci GDDR6:
A oto najlepszy wynik „najdroższego” modelu z 64 GB RAM i kartą Radeon 5600M z 8 GB wyspecjalizowanej pamięci HMB2:
Nie tylko wyniki GPU, Filtrów i Photomerge – a co za tym idzie, wynik ogólny – były wyższe, spójrzcie uważnie na czasy dla Filtrów akcelerowanych przez GPU. Wszystko, co jest zależne od GPU / akcelerowane przez GPU, odnotowało znaczącą poprawę: W szczególności Inteligentne wyostrzanie, Rozmycie pola, Rozmycie Tilt-Shift i Rozmycie przysłony odnotowały zauważalny spadek szybkości działania.
Jako bonus, wydaje się, że maksymalne 64GB pamięci RAM w nowym komputerze poprawiło również testy Photomerge, w których odnotowano od 5% do 15% wzrost prędkości. Wiemy, że nie jest to akceleracja przez GPU (zobacz tutaj), a potwierdza to fakt, że nie ma różnicy między wynikiem, jaki uzyskaliśmy na nowym 13-calowym MacBooku Pro (bez GPU, 32 GB RAM), a poprzednim, testowanym przez nas 16-calowym MacBookiem Pro (starszy GPU, 32 GB RAM).
Następne wykresy pokazują średnie wyniki ogólne i w poszczególnych kategoriach, uzyskane w 5 kolejnych uruchomieniach benchmarka. Nowemu komputerowi nie udało się złamać bariery 900, ale mamy nowego mistrza:
Podsumowanie
W grudniu, gdy porównywaliśmy 16-calowego MacBooka Pro z Razer Blade 15 Studio Edition 2019, zwróciliśmy uwagę, że mocniejszy procesor graficzny niekoniecznie oznacza lepszą wydajność dla fotografów. Jest to podwójnie istotne, gdy GPU, o którym mówiliśmy, to model NVIDIA Quadro, który jest naprawdę przeznaczony do pracy CAD i zadań modelowania 3D, a nie edycji zdjęć.
Możliwość przetestowania maksymalnie obciążonego MacBooka Pro sprawiła, że nasza teoria została poddana próbie i w większości przypadków potwierdziła się: jeśli chodzi o edycję zdjęć, mocniejszy układ GPU ma wpływ tylko na bardzo specyficzne zadania związane z obróbką zdjęć, które firmy takie jak Adobe pofatygowały się, by odpowiednio zoptymalizować/przyspieszyć.
Pytanie, które musisz sobie zadać brzmi: jaki rodzaj pracy wykonujesz?
Jeśli często korzystasz z filtrów Photoshopa akcelerowanych przez GPU, dodatkowe 600 dolarów, które musisz wydać na model AMD Radeon 5600M może być warte zachodu – w rzeczywistości robi on prawdziwą różnicę i prawdopodobnie zrobiłby jeszcze większą różnicę w przypadku edycji wideo akcelerowanej przez GPU w Adobe Premiere. Reszta z nas może wydać tę gotówkę na maksymalne wykorzystanie pamięci RAM i procesora. To, w połączeniu z 1TB pamięci masowej i procesorem graficznym Radeon 5500M z niższej półki, daje kwotę 3 800 dolarów.
Mówcie co chcecie, ale to o wiele bardziej przystępna cena niż 6 700 dolarów.
.