N.F.L. i N.F.L. Players Association kontynuują badania nad rzekomymi leczniczymi i uzależniającymi właściwościami marihuany. Gracze naciskają na złagodzenie polityki marihuany po części z powodu rosnących badań, które szczegółowo opisują zagrożenia związane z alternatywami – w tym wskaźniki uzależnienia wśród użytkowników opioidów na receptę i nieodwracalne uszkodzenia wewnętrzne, które mogą być spowodowane przez opioidy i niesteroidowe leki przeciwzapalne, takie jak Toradol, który od dawna jest stosowany w leczeniu graczy N.F.L. players.

„The league’s considerations included a number of issues, including its status legally, but most important was always the advice and recommendations of the medical and clinical professionals,” Brian McCarthy, a league spokesman, said. To „pozostaje sprawą.”

Nie jest jasne, jaki procent graczy N.F.L. używa marihuany. Przez lata, obecni i byli gracze oszacowali, że 50 procent do 90 procent graczy używa tego narkotyku. Byli gracze, tacy jak Ricky Williams i Rob Gronkowski, otwarcie dyskutowali o korzyściach płynących z marihuany i kannabidiolu, lub CBD, nietoksycznego związku znajdującego się w roślinie. Ale dopiero w 2016 roku pierwszy aktywny gracz – Eugene Monroe, ofensywny lineman z Baltimore Ravens – wezwał ligę do zaprzestania testowania graczy na obecność marihuany, aby on i inni mogli ją przyjmować w leczeniu przewlekłego bólu.

Teraz poza ligą, Monroe powiedział, że N.F.L. i związek nie poszli wystarczająco daleko w nowej umowie. „Dlaczego są one nadal testowania w ogóle?”, powiedział. „Nie rozumiem. Po prostu przejdźcie od tego i zróbcie właściwą rzecz i pozwólcie graczom dokonać wyboru. Nie ma żadnej tajemnicy, że gracze palą marihuanę.”

Nowe zasady nie zmienią statusu graczy, którzy są obecnie zawieszeni za naruszenie polityki nadużywania substancji, która jest zastępowana. Gracze, którzy zostali wygnani w ramach poprzedniej umowy, po wielokrotnych pozytywnych testach, muszą nadal składać petycje do komisarza Rogera Goodella, aby zostać przywróconym.

Na przykład, defensywny koniec Cowboys Randy Gregory, który został zawieszony cztery razy za przegapione lub nieudane testy, poprosił o przywrócenie po zawieszeniu na czas nieokreślony w lutym 2019 roku, według ESPN.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.