Rok był 1993. Zaledwie kilka mil od ruchliwego centrum Ciudad Juarez w Meksyku, na pustyni znaleziono zmasakrowane zwłoki młodych dziewcząt i kobiet, które zostały wyrzucone jak śmieci po brutalnej napaści i znęcaniu się. Pozbycie się ich było po prostu przemyśleniem dla ich sprawców.

Tragicznie, jest tysiąc historii takich jak ta. Przez lata, Meksyk widział wszystko: kobiety zasztyletowane, obdarte ze skóry, wypatroszone, zgwałcone i zamordowane. Małe dziewczynki były porywane z przedszkoli w biały dzień, zwłoki często były wyrzucane do kanałów, a czasami zgłoszenie zaginięcia kończyło śledztwo. Dziewczynki w wieku zaledwie trzech lat i kobiety w wieku 74 lat są często maltretowane i zabijane przez bliskich im mężczyzn. W ciągu następnych dziesięciu minut, około trzy kobiety w Meksyku będą ofiarami przemocy. Do końca dnia dojdzie do dziesięciu zabójstw kobiet.

Termin kobietobójstwo nie oznacza zabójstwa tych, które po prostu są kobietami, ale raczej kobiet, które są systematycznie mordowane z powodu tego, że są kobietami. Ingrid, Nancy, Susana, Noelia, Laura, Malena, Adriana, Isabel, Yuritzi, Luz to tylko kilka imion z długiej listy ofiar. Kultury przemocy nie da się zmienić z dnia na dzień, nawet jeśli prawo nagle by to zrobiło. Więc, jak ta kultura się rozwinęła?

Mała dziewczynka bierze udział w protestach feministycznych #NiUnaMenos 3 czerwca 2019 roku. Trzyma tabliczkę z napisem „Dla mojej mamy i dla wszystkich kobiet, które nie mogą tu być”. Zdjęcie autorstwa CoopePauloFreire, CC-BY-4.0. Dostęp przez Wikimedia Commons.

Historia i role płciowe

Przyczyny przemocy ze względu na płeć są o wiele bardziej złożone niż zwykła biologia, i z pewnością nie ma jednego wyjaśnienia. To raczej różnorodność czynników, które na siebie nawzajem nałożyły. Niektórzy historycy uznają La Conquistę, podczas której hiszpańscy kolonizatorzy, tacy jak Hernán Cortes i jego konkwistadorzy, przybyli na kontynent amerykański i gwałcili rdzenne kobiety, za początek kultury przemocy ze względu na płeć. La Conquista stworzyła „metysów”, czyli ludzi o wspólnym hiszpańskim i tubylczym pochodzeniu. Psycholodzy sugerują, że „mestizaje” tworzy stan, w którym metysi „kochają swojego hiszpańskiego ojca i gardzą swoją indiańską matką”.

Dla większości historyków nie ma jednak wątpliwości, że seksizm w Ameryce Łacińskiej został spotęgowany przez europejską kolonizację. We francuskim Kodeksie cywilnym, który zainspirował znaczną część wczesnego prawa meksykańskiego, kobiety były wymienione jako osoby zależne od mężczyzn we wszystkich aspektach życia, od prawa po finanse. Zgodnie z ówczesnymi europejskimi myślicielami, w Meksyku panował powszechny konsensus, że kobiety są bardziej odpowiednie do sfery domowej, w przeciwieństwie do mężczyzn, którzy urodzili się, aby myśleć i działać jako niezależni agenci.

Z tego powodu w Ameryce Łacińskiej narodziło się machismo. Machismo, podobnie jak toksyczna męskość, jest zestawem ideałów i przekonań, które wspierają koncepcję, że mężczyźni są lepsi od kobiet. Mężczyźni przyjmują dominującą rolę w społeczeństwie, gdzie nie mogą okazywać słabości i muszą chronić słabszych, zazwyczaj poprzez sprawowanie kontroli nad kobietami. Z tego powodu kobiety przez pokolenia były zmuszane do pełnienia bardziej podporządkowanych ról w społeczeństwie. Carmen Contreras, badaczka rządowa z Instituto Mexicano de Investigación de Familia y Población (IMIFAP), wyjaśnia, że machismo utorowało drogę dyskryminacji ze względu na płeć, co skutkuje nierównymi szansami od najmłodszych lat. Dysproporcje te rozciągają się od edukacji po pracę, a nawet wpływają na reprezentację kobiet w sztuce, gdzie silne postacie kobiece są często nieobecne w filmach.

Frustracja z machismo jest odzwierciedlona w La Revuelta’s, pierwszej kobiecej gazecie feministycznej w Meksyku, pisząc: „Kwestia ucisku kobiet jest uważana za drugorzędny, podrzędny problem, który 'zostanie rozwiązany po zmianie społecznej. Ruch powstał… z rozczarowania, niezadowolenia, frustracji, których my, kobiety, doświadczamy w izolacji codziennego życia, wyłania się potrzeba zjednoczenia z innymi kobietami, na początku być może jako czysty instynkt.”

Studentki protestujące na rzecz przejrzystości politycznej w Mexico City, rok 1968. Public Domain. Udostępnione przez Wikimedia Commons.

Mimo feministycznej agitacji, w Meksyku wciąż istnieją namacalne nierówności płci. Do dziś w korporacjach pracuje o 30 procent więcej mężczyzn niż kobiet; kobiety spędzają średnio 40 godzin tygodniowo na obowiązkach domowych, podczas gdy mężczyźni spędzają tylko około dziesięciu; a 75 procent mężczyzn zgłasza, że jest głową gospodarstwa domowego. Pomimo ostatnich kroków w kierunku większej równości ekonomicznej, jak wyjaśnia Mercedes Olivera, „meksykańska gospodarka rośnie, ale bezpieczeństwo kobiet maleje niemal prostopadle do niej”. Być może, ostatni wzrost przemocy wobec kobiet jest kulturowym odwetem na wyrównujące siły w innych domenach życia, takich jak ekonomia.

Modern Times

Dyskryminacja ze względu na płeć i przemoc ze względu na płeć są różne, ale żywią się sobą nawzajem. Podczas gdy nierówność płci jest obecna od niepamiętnych czasów, wskaźniki przemocy ze względu na płeć w Meksyku rosną dopiero od 2006 roku.

Przyczyna ostatniej krwawej łaźni, jak została nazwana przez niektórych obserwatorów, jest głębsza niż normy płci. Struktura społeczna w Meksyku wymaga, aby kobiety szukały ochrony przed osobami, które stosują wobec nich przemoc, takimi jak policja i państwo, co sprawia, że bezpieczeństwo kobiet jest mieczem obosiecznym. Ta potrzeba bezpieczeństwa jest tylko potęgowana przez eskalację meksykańskiej wojny narkotykowej, której wzrost doskonale współgra ze wzrostem przemocy ze względu na płeć w Meksyku. Korupcja, pieniądze i narcopolityka są podstawowymi czynnikami napędzającymi przemoc, która tylko w ciągu ostatnich czterech lat wzrosła o 236 procent.

W sierpniu 2019 roku w Puebla, setki kobiet zgromadziły się przed biurem prokuratora generalnego ich stanu, aby domagać się zakończenia przemocy ze względu na płeć. Do wydarzenia doszło po tym, jak na jaw wyszły liczne przypadki gwałtów dokonanych przez siły policyjne. Zdjęcie autorstwa Mayity, CC-BY-SA-4.0. Dostęp przez Wikimedia Commons.

Korupcja i narkopolityka

Wzrosty przemocy ze względu na płeć zbiegły się ze wzrostem innych form przemocy, zwłaszcza tych związanych z kartelami narkotykowymi. Na przykład Ciudad Juarez, miasto, w którym doszło do przerażających morderstw w 1993 roku, jest również miastem, w którym kartel narkotykowy Juarez prowadził większość swoich operacji narkotykowych, prania brudnych pieniędzy i zabójstw przez około 25 lat. Juarez odgrywa istotną część „Złotego Trójkąta”, gdzie stany Chihuahua, Durango i Sinaloa angażują się w ogromną produkcję i handel narkotykami, napędzając nie tylko meksykańską gospodarkę, ale także wojny narkotykowe i uzależnienia na całym świecie.

Dążenia do zmniejszenia przemocy związanej z kartelami nie powiodły się. Jednym z powodów jest to, że lokalne rządy często przymykają oko na operacje narkotykowe (lub nawet je chronią) w zamian za godne uwagi, ale tajne sumy pieniędzy. Istnieją doniesienia o przekupywaniu przez kartel Sinaloa wojskowych i wykorzystywaniu rąk funkcjonariuszy organów ścigania. W głośnym procesie Manuel Fierro-Mendez, policjant z Juarez powiązany z lokalnymi kartelami narkotykowymi, przyznał się do znaczących powiązań między kartelami a lokalnymi władzami. Twierdził również, że prawie każda osoba w jego jednostce i każda jednostka, którą znał, również była w to uwikłana.

Elity rządzące Meksykiem twierdzą czasami, że „przemoc pustosząca Ciudad Juárez jest pozytywnym wynikiem wojny rządu z przestępczością zorganizowaną.” Przemoc jest postrzegana jako znak, że brutalne działania podjęte przez rząd w celu położenia kresu handlowi narkotykami przynoszą efekty. Jednak związek przyczynowy między tymi dwoma zjawiskami jest w najlepszym wypadku wątpliwy: w czasie prezydentury Peña Nieto, kiedy stosowano raczej pasywną niż bezwzględną politykę i postawy wobec przestępczości, kraj bił rekordy pod względem zabójstw, przemocy i przestępczości. Niemniej jednak państwo to – poważnie zaatakowane i zatrute przez pieniądze, uzależnienie i korupcję – kontynuowało stosowanie przemocy w swojej wojnie z kartelami, co bez wątpienia doprowadziło do zwiększonego występowania przemocy na tle płciowym.

Postępy w Kongresie

Szokujące jest to, że pomimo tej przemocy Meksyk ma jedną z najbardziej postępowych konstytucji na świecie w odniesieniu do płci, a także przewodzi światu w wielu feministycznych strategiach. United Nations Women pogratulowało Meksykowi historycznej reformy konstytucyjnej z 2014 roku, w której upoważnili „partie polityczne do zapewnienia parytetu płci w swoich kandydaturach.” Rok 2018 został ogłoszony „Rokiem Kobiety” w Meksyku, ponieważ kobiety-członkowie Kongresu po raz pierwszy w historii przekroczyły 40 procent. Podczas gdy reprezentacja kobiet w polityce wzrosła, a także inne organizacje feministyczne, przemoc ze względu na płeć nadal się utrzymywała. W ciągu ostatnich dwunastu lat przemoc ze względu na płeć konsekwentnie co roku masowo wzrastała. Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat liczba zabójstw kobiet wzrosła o 137 procent, czterokrotnie więcej niż liczba zabójstw. Czy to walka karteli? Zepsuty rząd? Lata międzypokoleniowych nadużyć doganiają statystyki?

W historycznym wydarzeniu, Claudia Sheinbaum macha przed oficjalnym objęciem urzędu burmistrza miasta Meksyk w grudniu 2018 roku, co czyni ją pierwszą w historii kobietą na tym stanowisku. Zdjęcie autorstwa EneasMx, CC-BY-SA-4.0. Dostęp poprzez Wikimedia Commons.

Wadliwości systemu sądowniczego Meksyku

Chociaż nie ma jednej odpowiedzi, ważną kwestią jest z pewnością to, że sprawcy czują się tak, jakby mogli uciec ze swoimi zbrodniami. W Meksyku 93 procent wszystkich oskarżonych w sprawach karnych dotyczących przemocy ze względu na płeć to mężczyźni. W Ameryce Łacińskiej jedna na trzy kobiety padła w swoim życiu ofiarą przemocy ze względu na płeć. W Meksyku liczba ta wynosi jednak dwie na trzy kobiety. Pomimo ogromnej liczby potencjalnych spraw, niewiele kobiet decyduje się na wszczęcie postępowania sądowego, a 98% wszystkich zabójstw związanych z płcią, głównie zabójstw kobiet, pozostaje całkowicie bezkarnych.

Mimo tych niepokojących oznak, wielu polityków przymyka na to oko. Prezydent Andres Manuel Lopez-Obrador twierdzi, że przemoc ze względu na płeć jest wynikiem „neoliberalnej polityki” i że rosnąca liczba zabójstw kobiet jest tylko „częścią wielkiego spisku prawicy przeciwko niemu”. Ta retoryka służy jedynie unikaniu znaczących zmian, jak twierdzi Organizacja Narodów Zjednoczonych.

Po proteście feministek w lutym 2020 roku, Obrador poprosił feministki, aby nie demonstrowały, ponieważ rząd już ciężko pracuje, aby wyeliminować zabójstwa kobiet. Beatriz Belmont, studentka stosunków międzynarodowych w Instituto Tecnologico Autonomo de Mexico (ITAM), odpowiedziała: „Jeśli niszczenie pomników sprawi, że władze spojrzą na nas i wysłuchają naszych żądań, to nadal będziemy to robić, jest to niedopuszczalne i nie przystoi komuś, kto powinien działać jako przywódca narodowy.”

Przyszłe kroki

W marcu 2020 roku miliony kobiet i mężczyzn zalały ulice wokół Anioła Niepodległości w mieście Meksyk. Kilka dni po marszu, miliony kobiet odmówiły pójścia do pracy w ramach protestu #UnDiaSinNosotras, czyli #ADayWithoutUs. Co więcej, do różnych protestów przyłączyli się także przedstawiciele władz lokalnych, stanowych i federalnych. Ruchy te opierają się na #NiUnaMenos, aby zasygnalizować, że ani jedno więcej zabójstwo kobiet nie będzie tolerowane. Dają one głos tym, którzy zostali uciszeni. Zmieniają sposób, w jaki postrzegamy kobiety w Meksyku i rzucają wyzwanie niewystarczającym działaniom.

Zmiana jest powolna i trudna, i nawet gdy Meksyk czyni feministyczne postępy w innych obszarach, jego problemy z przemocą ze względu na płeć nadal istnieją. Ale obecnie istnieje impuls do poważnych rozmów o przemocy ze względu na płeć w Meksyku, do ponownego zbadania meksykańskiej wojny narkotykowej, do reformy sądownictwa i do pociągania polityków do odpowiedzialności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.