Data | 1 maja 2000 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Widowisko | Tokyo Dome, Tokio, Japonia | ||||||||||||||||||||||||||||||||
Title(s) on the line | N/A | ||||||||||||||||||||||||||||||||
Tale of the tape | |||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||
Wynik | |||||||||||||||||||||||||||||||||
Sakuraba wygrał przez TKO w szóstej rundzie |
Pojedynek odbył się w Tokyo Dome przed publicznością liczącą 38,429 osób. Podczas gdy Gracie wykonał swoje wejście wykonując słynny „Gracie train” wraz ze swoimi krewnymi i kolegami z drużyny, w tym Rorionem i Hélio Gracie, Sakuraba pojawił się ubrany w maskę zapaśniczą Super Strong Machine i towarzyszyli mu Daijiro Matsui i Minoru Toyonaga w identycznych strojach i maskach, uniemożliwiając odróżnienie, który z nich jest japońskim zawodnikiem, dopóki nie zdemaskował się w ringu. W tym momencie Sakuraba ujawnił swoje włosy przefarbowane na jaskrawy pomarańcz, co było częścią zakładu, który zawarł z japońskim komikiem telewizyjnym. W przeciwieństwie do Royce’a, który na walkę wybrał pełne brazylijskie jiu-jitsu gi, Japończyk miał na sobie pomarańczowe trykoty zapaśnicze. Profesjonalny zapaśnik Antonio Inoki i muzyk Eric Clapton przybyli na ring, aby wręczyć im bukiety kwiatów.
Sakuraba otworzył walkę zdobywając pojedynczą nogę zaraz po gongu otwierającym. Gdy Gracie wrócił na nogi, doszło do klinczu i walki o liny. Nie mogąc trafić Sakuraby, Gracie ściągnął gardę i próbował przejąć nogę przeciwnika do leglocka, ale Sakuraba uciekł odwracając się plecami. Brazylijczyk następnie wstał i zacisnął się na plecach, ale Sakuraba złapał Kimurę od tyłu i opadł na dół, próbując dokończyć trzymanie. Walka przeniosła się do narożnika, gdzie Gracie próbował uwolnić się z chwytu, zasypując Sakurabę uderzeniami młotkowymi na plecy i głowę, podczas gdy ten ostatni utrzymywał pozycję i wystawiał głowę poza liny, aby się kontrować. Wiedząc, że uderzeniom brakuje siły by zadać obrażenia, Sakuraba spędził ten czas patrząc wprost na kamerzystę poza ringiem i uśmiechając się do niego, co przyciągnęło wiwaty i śmiech publiczności. Sędzia Yuji Shimada rozdzielił ich i wznowił walkę, ale sytuacja się powtórzyła, gdzie Kazushi dążył do poddań zza pleców, a Royce utrzymywał swoją aktywność krótkimi uderzeniami. W ostatnich sekundach zapaśnik zapiął kneebar, który wydawał się decydujący, ale Royce zdołał stawić opór aż do upływu czasu rundy.
W drugiej rundzie pretendenci ponownie zacisnęli się przy linach, gdzie Gracie rzucał uderzenia kolanami w zabandażowane kolano Kazushiego. Na cztery minuty przed końcem wywiązała się dyskusja, gdyż Gracie nie pozwolił sędziemu wznowić walki. Wciąż na linach, Sakuraba chwycił rękaw Brazylijczyka, aby utrudnić mu uderzenia, a kiedy Gracie próbował go uwolnić, zapaśnik wykorzystał odwrócenie uwagi i rozpiął obi Graciego, pozwalając mu na swobodniejsze chwycenie jego uwagi. W odpowiedzi Royce próbował zejść do gardy, ale Kazushi zdołał podciągnąć go z powrotem do stójki. W końcu Brazylijczyk znalazł otwarcie, zadał kilka ciosów, ale Sakuraba kontrolował jego kurtkę i w pewnym momencie nawet naciągnął materiał na ramiona Royce’a, żeby go zmylić, gdy próbował zakryć nim głowę. Gracie spróbował teraz duszenia gilotynowego w stójce, które Sakuraba skontrował obaleniem do półgardy. Kolejny tumult wybuchł, gdy Royce trafił przypadkowym kolanem w pachwinę, choć nie przez sam cios, który przeszedł niezauważony, ale przez ich reakcje; Royce przeprosił Sakurabę, a ten zasygnalizował swoje zrozumienie klepiąc go uspokajająco w plecy, przez co narożnik Gracie uwierzył, że odklepał. W każdym razie, duszenie było ostatecznie nieskuteczne, Sakuraba nawet bawił się spodniami Royce’a, próbując złapać jego pas. Ponownie czas uciekł bez rozstrzygnięcia.
Sakuraba w jednej ze swoich charakterystycznych masek wejściowych.
Trzecia runda rozpoczęła się od zwyczajowego już klinczu przy linach. Po tym jak Brazylijczyk zadał kilka ciosów, Sakuraba przypadkowo trafił go swoim własnym low blowem, co skłoniło sędziego do ostrzeżenia go. Gdy Gracie dostał kilka minut na dojście do siebie, spróbował sweepu, ale Japończyk odwrócił to obaleniem i zrzucił go do gardy. Jako, że Sakuraba nie angażował się w walkę na ziemi, Gracie wstał i zapędził go do narożnika, gdzie szukał ciosów nożnych i kolan, ale Japończyk nagle zaatakował serią prawych ciosów, które powaliły Gracie na matę. Zaskoczony Brazylijczyk początkowo zdecydował się pozostać na macie, by zachować bezpieczeństwo, choć wrócił na nogi, gdy Sakuraba zaczął kopać go po nogach, tak jak robił to w walce z Roylerem. Gdy tylko brazylijski zawodnik wstał, Sakuraba wylądował ciężkim niskim kopnięciem, które sprawiło, że Gracie wyraźnie się zachwiał. W ciągu następnych minut Royce próbował powrócić do klinczu, ale Sakuraba, który był teraz otwarcie ofensywny, w każdej próbie wyprowadzał zarówno kombinacje ciosów jak i niskie kopnięcia. Niedługo potem Sakuraba dodał do swojej ofensywy teatralne mongolskie chwyty, używając ich do ustawiania uderzeń i dezorientowania przeciwnika. Royce w końcu osiągnął klincz, ale zaledwie kilka sekund przed końcem rundy.
W końcu przyznając, że napotyka nieoczekiwane trudności, Gracie postanowił całkowicie skupić się na meczu zamiast patrzeć w górę, aby kontynuować turniej. Rozpoczął czwartą rundę agresywnie, ale Sakuraba chwycił jego uwagi i przeciągnął go wokół, aby zniweczyć ofensywę Gracie. Brazylijski ekspert jiu-jitsu upadł do gardy, próbując uniknąć nowej taktyki, co Sakuraba wykorzystał do dalszej kontroli, chwytając jego spodnie. To zmusiło Gracie’go do wstania i utrzymania się w pozycji mobilnej, by uniknąć kolejnych chwytów, ale jednocześnie pozwoliło Sakurabie na więcej kombinacji ciosów i niskich kopnięć, wyraźnie dążąc do gromadzenia obrażeń na nogach Gracie’go. Już kulejąc i z rozcięciem na oku, Royce powrócił do swojej poprzedniej ofensywnej strategii i starał się jak mógł obalić Sakurabę, ale chociaż udało mu się złapać plecy Sakuraby, zapaśnik zablokował wszystkie jego próby obaleń. Runda zakończyła się z Sakurabą w pół gardy Gracie.
Sakuraba otworzył piątą rundę niskim kopnięciem i obaleniem, nie pokazując żadnych oznak zmęczenia w przeciwieństwie do swojego wyraźnie zmęczonego przeciwnika. Oblegał zamkniętą gardę Royce’a i wyprowadzał ciosy parterowe w postaci uderzeń i mongolskich kotletów, które zmusiły Gracie’a do otwarcia nóg. W tym momencie Japończyk chwycił Brazylijczyka za spodnie i przerzucił go przez głowę, wykorzystując zamieszanie do zadania kilku ciosów na twarz. Gracie odpowiedział kilkoma uderzeniami z dołu i uniknął przejścia gardy zakładając gardę motylkową, ale Sakuraba wstał i zaliczył czysty stomp na twarz Gracie przed upływem czasu.
Tokyo Dome.
Na początku szóstej rundy Sakuraba obalił Gracie i ponownie zaatakował jego gardę. Tym razem Gracie trafił kilkoma kopnięciami piętą w tył głowy Sakuraby, dążąc do duszenia Ezequiela z dołu, które okazało się nieskuteczne. Gdy obaj zawodnicy ponownie stanęli na nogach, Sakuraba wielokrotnie zadawał niskie kopnięcia, obijając nogi przeciwnika nawet wtedy, gdy ten upadał na matę próbując ich uniknąć. Gracie był w stanie spowolnić tempo walki w stójce, przypierając Sakurabę do narożnika, ale w tym momencie Brazylijczyk był już zbyt wyczerpany i zużyty, by podjąć próbę obalenia lub przechwycenia pleców. Nowy low kick w wykonaniu zapaśnika posłał Gracie na matę, gdzie Sakuraba zasypał go uderzeniami i ciosami przez gardę. Czując, że zbliża się finał walki, Gracie spróbował ostatniej próby obalenia i ściągnięcia gardy, ale Sakuraba zablokował wszystkie te próby i nie przestawał karać jego nóg kopnięciami. Japończyk następnie wysoko przeskoczył nad gardą eksperta jiu-jitsu i wylądował ciężkim latającym ciosem tuż przed końcem czasu. W trakcie odpoczynku Royce usiadł na narożniku i poinformował kolegów z drużyny, że nie jest w stanie chodzić z powodu uszkodzeń nóg (jedna z kości udowych okazała się być pęknięta z powodu nagromadzonych kopnięć) i po dłuższym zastanowieniu, w końcu Rorion Gracie rzucił ręcznik, aby przyznać walkę. Sakuraba został ogłoszony zwycięzcą po 90 minutach walki.
Mimo wysiłku związanego z taką walką, Sakuraba zdecydował się na awans i kontynuowanie walki przez kartę, która umieściła go w pojedynku kilka minut później z Igorem Vovchanchynem. Japończyk zaprezentował się na tyle dominująco, że otrzymał dodatkową rundę, ale efekty jego poprzedniej walki dały o sobie znać i postanowił wycofać się z turnieju, zostając wyeliminowanym.
.