Jimmy Page odpierał uwagi Roberta Planta sprzed lat o hipotetycznym zjednoczeniu Led Zeppelin, które miałoby się zamienić w „kabaret”.”

W nowym wywiadzie dla Uncut, gitarzysta chciał wyprostować zapis na temat swojego dawnego zespołu, jednocześnie nie rozpoczynając nowej waśni ze swoim byłym partnerem.

W lipcu, Plant był gwiazdą WOMAD Festival, gdzie program przedrukował cytat z 2011 roku o tym, jak powrót do Led Zeppelin „wysłałby mnie w przepaść. Chodzi mi o to, że niektórzy ludzie wpadają w jakiś rowek i zostają w nim na zawsze. A to, co zaczyna się jako wspaniały moment wybuchowej pasji, może skończyć jako kabaret 25, 30 lat później.”

Page początkowo nie uwierzył w ten komentarz, ale pisarz Uncut najwyraźniej pokazał mu cytat bezpośrednio z programu festiwalu. „Kabaret!” odpowiedział Page. „Dwadzieścia pięć do 30 lat później? W okresie między 1968 a 1980 rokiem, to było oczywiście coś innego. To nie był kabaret. To była naprawdę, naprawdę hardcorowa muzyka, w której on odgrywał główną rolę – jako siła twórcza i mistrz muzyczny. Nie wiem, jak można spojrzeć wstecz i tak powiedzieć. Dziedzictwo polega na muzyce. Nie chodzi o to, co on myśli. Nie chodzi nawet o to, co ja myślę. Nie wiem, czy to kabaret dla Roberta; na pewno nie dla mnie.”

Page obalił również konwencjonalną narrację, że globalne muzyczne wycieczki Planta w jego karierze solowej kontrastują z niedawną pracą Page’a nad wznowieniem albumów Led Zeppelin, jak również nad złożeniem nadchodzącej limitowanej książki, w której powraca do całej swojej kariery.

„Nie czuję, że patrzę tylko wstecz”, powiedział. „Robert robił solowe prace przez 38 lat i sprawiedliwie. … Robisz to, co chcesz robić. … Ale nie sądzę, że Robert jest tam sam, sam, wykazując zainteresowanie nowymi formami. Pracuję nad nowymi pomysłami, które mam nadzieję wydobyć w przyszłym roku.”

Dzięki ich odpowiednich harmonogramów, Page powiedział, dwa nie widzieli się nawzajem w pewnym czasie. Dodał jednak, że nie zamierza wykorzystać wywiadu jako okazji do nawiązania kontaktu z Plantem: „Jedną rzeczą, której nie zrobię, jest komunikowanie się z nim poprzez strony magazynu, ponieważ jest to, jeśli wybaczycie to określenie, pewna droga do załamania komunikacji”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.