Możecie myśleć, że trudno jest łaskotać siebie, ponieważ, jak każdy dobry żart, który sprawia, że się śmiejesz, musi być element zaskoczenia zaangażowany. I to jest w pewnym sensie prawda. Ale okazuje się, że śmiech, jaki wywołuje łaskotanie, wcale nie wynika z tego, że bycie łaskotanym jest zabawne. Mechanika łaskotania jest o wiele bardziej interesująca.
Gdy ktoś cię łaskocze, według Sarah-Jayne Blakemore, pracownika naukowego w Instytucie Neuronauki Poznawczej w University College London, reagują dwa obszary mózgu: kora somatosensoryczna i przednia kora zakrętu obręczy.
Jkwchui, NIH
Więc, odpowiadając na nasze pierwotne pytanie, kiedy próbujesz się połaskotać, twój móżdżek, który monitoruje twoje ruchy, w zasadzie odwołuje cały system reakcji na łaskotki, dając mu znać, że uczucie, które ma odebrać, jest w rzeczywistości tylko próbą rozśmieszenia się. Ale nie zatrzymujmy się jeszcze.
Okazuje się, że istnieją dwa rodzaje łaskotek, z których oba, być może zaskakująco, należą do kategorii nieprzyjemnych doznań.
Łaskotki to lekkie podrażnienie wrażliwego obszaru, zwykle przez dotyk. (Delikatny prąd elektryczny również załatwia sprawę). Można się go nabawić od pełzającego po nas robaka lub włosa muskającego skórę. Inne zwierzęta również doświadczają knismesis – w rzeczywistości, to właśnie ona pozwala na pocieranie nosa, aby zahipnotyzować atakującego rekina (nie próbuj tego w domu).
Gargalesis jest bardziej hardkorowym rodzajem łaskotek, które obejmują gale śmiechu wytwarzane przez kogoś innego stosującego silniejszy nacisk na wrażliwe obszary twojego ciała. (Ktoś, kto jest naprawdę łaskotliwy ma hipergargalestezję.)
Penn State
Gargalesis jest szczególnie trudne do wywołania u siebie. Jest też o wiele bardziej nieprzyjemne niż knismesis, przez co wywołuje silniejszą reakcję.
Więc, zaraz, łaskotki są nieprzyjemne? Prawdopodobnie jesteś sceptyczny, jeśli to ty łaskoczesz. Jeśli jednak to ty jesteś łaskotany, wiesz, że to prawda. Dlaczego więc śmiejemy się, gdy jesteśmy łaskotani?
Naukowcy próbowali się tego dowiedzieć. W ostatnim badaniu przeprowadzonym na Uniwersytecie w Tuebingen w Niemczech wykorzystano rezonans magnetyczny, aby sprawdzić reakcję badanych zarówno na żarty, jak i na łaskotki. Dla obu, ich mózgi Rolandic operculum zapalił się, gdy się śmiali.
Ale z łaskotanie, drugi obszar również zwolnił: podwzgórze. Jest to obszar mózgu, który wyzwala prymitywne pragnienie ucieczki przed niebezpieczeństwem. I rzeczywiście, oba te impulsy są wyraźnie widoczne u kogoś, kto jest łaskotany.
Badacze uważają, że aktywacja podwzgórza wskazuje, że nasza reakcja na łaskotanie może być prymitywnym mechanizmem obronnym sygnalizującym uległość w obliczu dominującego wroga.
Więcej dowodów na to: „Kiedy kogoś łaskoczesz, w rzeczywistości pobudzasz niemyelinowane włókna nerwowe, które powodują ból”, powiedział Daily Mail dr Alan Hirsch, założyciel Smell & Taste Treatment and Research Foundation w Chicago.
Może to dobrze, że nie możemy się łaskotać.
Wizerunek nagłówka: Robby Berman