Północna Kalifornia może nie mieć jednego podpisu kanapki, ale podpis chleba kanapkowego? Absolutnie, a jego nazwa to Dutch Crunch.

Jasne, w San Francisco jest chleb na zakwasie, a także przeciętny asortyment krojonego chleba i bułek kanapkowych. Ale Dutch Crunch to coś naprawdę wyjątkowego. Każdy podłużny bochenek jest przed pieczeniem posmarowany pastą z mąki ryżowej i cukru, która chrupie, tworząc plamki i pęknięcia na wierzchu. W Holandii istnieje podobny chleb o nazwie tijgerbrood, czyli „chleb tygrysi”, stąd „holenderska” część nazwy; „Crunch” nie wymaga wyjaśnień. Nie wiadomo, dlaczego nie dotarł on poza Bay Area.

Chleb Jego zalety jako chleba do kanapek są niezaprzeczalne. Jest gęsty i ciastowaty, z lekką nutą słodyczy, a jego miękisz jest tak miękki, że może utrzymać spory stos pokrojonego w plastry mięsa. Tak jak cynamonowa posypka jest najlepszą częścią ciasta do kawy, tak skórka jest najlepszą częścią Dutch Crunch.

„Bułki Dutch Crunch mają słodki smak przypominający biały chleb, który zawsze chciałeś mieć jako dziecko, ale może nie mogłeś go dostać, jeśli miałeś pełnoziarnistych rodziców, tak jak wielu z nas, Kalifornijczyków”, mówi Lauren Sloss, autorka książek kulinarnych z San Francisco. „A bułki Dutch Crunch powinny być miękkie – naprawdę miękkie. Formują się wokół nadzienia kanapki, ale wierzch w tygrysie paski dodaje tekstury.”

Napełnienie Nie ma jednego klasycznego zamówienia Dutch Crunch, ale najlepsze z tego gatunku, podobnie jak w przypadku włoskich bohaterów lub subów, układają warstwy wędlin, sera i warzyw w schludną, uporządkowaną strukturę. Pikle, cebula i papryka są mniej lub bardziej standardowe, a ponieważ mówimy o Kalifornii, awokado często jest również opcją.

Gdzie to dostać:

Arguello Market „Jego Dutch Crunch zawsze smakuje świeżo”, mówi Sloss, „a kanapki z indykiem zawierają świeżo upieczone warstwy ciemnego i białego mięsa. Dodaj do tego awokado i pepper jack i masz szczęście w bułce.”

Ike’s Place „Ike stał się królem kanapek w San Francisco”, według Slossa, z lokalizacjami w mieście i w całym Bay Area. Kanapki mają kapryśne nazwy, często związane z San Francisco. „Jestem zwolenniczką Lincecum i SF Giants – oba warianty z indykiem, awokado i bekonem – ale jeśli pałeczki mozzarelli i/lub papryczki jalapeño na kanapkach to twoja sprawa, też to mają”, mówi.

Little Lucca Przesuwając się w dół Półwyspu, ta niefrasobliwa budka w Południowym San Francisco serwuje każdą kanapkę (chyba, że zażyczy sobie tego ktoś inny) z sosem czosnkowym i sosem jalapeno, zapewniając potężny podwójny cios smakowy, który wsiąka w zawsze świeży chleb Dutch Crunch.

The Village Cheese House Down w Palo Alto, to ukryte delikatesy w tylnej części centrum handlowego Town & Country były ulubieńcem mieszkańców i studentów Stanforda przez dziesięciolecia, a najlepsze kanapki są na Dutch Crunch. Indyk i awokado nigdy nie są złym pomysłem.

  • Related:Louisville’s Original Hangover Cure is a Bacon-Topped Sandwich Covered in Cheese Sauce
  • Philadelphia’s Best Sandwich is not a Cheesesteak
  • San Francisco’s Best Foodie Street

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.