Kiedy Królewna Śnieżka miała premierę 21 grudnia 1937 roku w Carthay Circle Theater w Los Angeles, na galę przybyły największe i najjaśniejsze gwiazdy Hollywood. Walt Disney przyjechał limuzyną wraz z żoną, Lillian. Tłumy zebrały się wokół bloku, a ogromne reflektory oświetliły scenę. Pierwszy pełnometrażowy film animowany Disneya przyciągnął takie sławy jak Cary Grant, Marlene Dietrich, Judy Garland, Carole Lombard, Shirley Temple, Ginger Rogers i wiele innych.
Wśród wszystkich sław jedna młoda, pełna blasku kobieta pozostała niezauważona. W rzeczywistości, prawie w ogóle nie dostała się na seans, choć bez niej film nie byłby taki sam. Nazywała się Adriana Caselotti i to ona podkładała niewinny, leniwy głos Królewny Śnieżki.
Walt Disney z siedmioma krasnoludkami, 1937
Trzy lata wcześniej 19-letnia wówczas Adriana dostała rolę samotnej, zagubionej księżniczki przez szczęśliwy przypadek. Jej ojciec był trenerem śpiewu, z którym skontaktował się dyrektor castingu Disneya w poszukiwaniu odpowiedniej młodej kobiety do roli Królewny Śnieżki. Caselottowie byli muzykalną rodziną: Matka i starsza siostra Adriany były profesjonalnymi śpiewaczkami operowymi.
Adriana błagała ojca o szansę spróbowania swoich sił, a na przesłuchaniu zaimponowała dyrektorowi muzycznemu Frankowi Churchillowi swoją umiejętnością czytania ze słuchu „Someday My Prince Will Come” bez zagrania przez niego ani jednej nuty na pianinie.
Biała Śnieżka z trailera z 1937 roku
Choć Adriana nie wiedziała, że sam Walt Disney ukrywał się za parawanem, słuchając jej przesłuchania. Podczas gdy Churchill był pewien, że znalazł swoją księżniczkę, Disney wypróbował jeszcze 148 innych aktorek, zanim rok później zadzwonił do Adriany z informacją, że wygrała rolę.
Disney opisał głos Adriany jako posiadający „leniwą jakość, która unosiła się i prawie uśmiechała, gdy śpiewała i mówiła”, powiedziała magazynowi Animator w 1987 roku. „Piosenki… były w stylu operowym i zawierały skomplikowaną pracę koloraturową, którą, na szczęście, umiałam wykonać.”
Adriana Caselotti w 1937 roku z książką Królewna Śnieżka. Photo by SomedayMyLove CC by SA-4.0
Adriana nagrywała swoje piosenki i wiersze na scenie dźwiękowej z fortepianem – nie orkiestrą – jako akompaniamentem i bez obecności innych aktorów. Nie widziała żadnych poprawek, nigdy nie słyszała playbacków swoich piosenek. Nie wiedziała nawet, że będzie to film pełnometrażowy! Płacono jej 20 dolarów za dzień, a w trakcie kręcenia filmu zarobiła w sumie 970 dolarów.
Kręcenie Królewny Śnieżki poszło sławnie ponad plan i ponad budżet. Nikt nie wierzył, że publiczność będzie siedzieć przez pełnometrażową bajkową kreskówkę. Hollywoodzkie plotki nazywały to „Szaleństwem Disneya”. Nawet jego własna żona obawiała się, że będzie to bomba. Disney był zmuszony zastawić swój dom pod hipotekę, aby pokryć 1,5 miliona dolarów kosztów trzyletniej produkcji.
Adriana Caselotti w latach 90. Photo by SomedayMyLove CC by SA-4.0
W noc premiery Harry Stockwell, podkładający głos Księcia Uroczego, zaproponował Adrianie, by wzięli udział w seansie. „Uznaliśmy, że dobrze będzie po prostu się pojawić, co też uczyniliśmy” – powiedział Caselotti magazynowi Animator z okazji 50-lecia filmu. „Dziewczyna przy drzwiach powiedziała: 'Czy mogę prosić o bilety?’, a ja odpowiedziałam: 'Jestem Królewną Śnieżką, a to jest Książę Czaruś!’, na co ona odpowiedziała: 'Nie obchodzi mnie, czy jesteś Czarownicą, nie wejdziesz bez biletów!’. Poczekaliśmy więc, aż nie będzie patrzyła i zakradliśmy się do środka. Ona pobiegła za nami, ale dostaliśmy się na balkon, droga na jednej stronie, a ona nie mogła nas znaleźć!”
Jak napisy toczyły, publiczność dała Walt Disney owację na stojąco. Jak to było w zwyczaju w tamtych czasach, nazwisko Adriany Caselotti nie zostało wymienione w napisach końcowych; podobnie jak żaden z pozostałych głosów.
Related Video:
„Walt Disney uważał, że zepsułoby to iluzję, gdybyś wiedział kim są ludzie, którzy podkładają głosy w filmie,” powiedziała Animatorowi. W rzeczywistości, Disney był tak nieugięty w kwestii zachowania iluzji, że odmówił Adrianie wystąpienia w programie Jacka Benny’ego, w tamtym czasie najpopularniejszej audycji radiowej w Ameryce. Disney utrudniał jej występy w innych filmach, skutecznie zamykając ją na czarną listę aktorów. W pewnym momencie, ona podobno próbował pozwać Disneya o tantiemy, ale przegrał.
Snow White był ogromny hit. To sprawiło, że tak dużo pieniędzy, że Disney kupił 51 akrów ziemi w Burbank do budowy studiów, które są nadal w użyciu dzisiaj. Na rozdaniu nagród Akademii w 1938 roku, Disney otrzymał honorowego Oscara za „znaczącą innowację na ekranie”. Nagroda była jednym regularnym rozmiarem Oscara i siedmioma mniejszymi, prezentowanymi przez Shirley Temple.
Related Article: Disney Left Out the Most Gruesome Aspects of the Original Snow White Story
Disney w końcu zwerbował Caselotti do udziału w trasach promocyjnych, gdzie przebierała się w słynną wstążkę na włosach Śnieżki i sukienkę z puff-sleeve, dopóki nie skończyła 40 lat i dzieci w szkole nie zauważyły, że jest taka „stara”. Ona ponownie nagrała „I’m Wishing” w 1983 roku dla Wishing Well w Disneyland’s Snow White Grotto.
Caselotti dabbled w operze i wkradł się w dwóch maleńkich spotów filmowych – linia z Tin Man w Wizard of Oz i trochę śpiew rolę w It’s a Wonderful Life. Zmarła w 1997 roku, w wieku 80 lat.