Benjamin „Bugsy” Siegel, człowiek, który wprowadził przestępczość zorganizowaną na Zachodnie Wybrzeże, zostaje zastrzelony w domu swojej kochanki Virginii Hill w Beverly Hills w Kalifornii. Siegel rozmawiał ze swoim współpracownikiem Allenem Smileyem, kiedy trzy kule wystrzeliły przez okno i trafiły w jego głowę, zabijając go natychmiast.

Dzieciństwo Siegela było dość podobne do dzieciństwa innych przywódców przestępczości zorganizowanej: Dorastając z niewielką ilością pieniędzy na Brooklynie, zdołał zaistnieć jako nastoletni bandyta. Wraz ze swoim kumplem Meyerem Lansky’m, Siegel terroryzował lokalnych handlarzy i zbierał pieniądze za ochronę. Wkrótce mieli biznes, który obejmował przemyt i hazard w całym Nowym Jorku.

CZYTAJ WIĘCEJ: How the Prohibition Era Spurred Organized Crime

Pod koniec lat trzydziestych Siegel stał się jednym z głównych graczy bardzo potężnego syndykatu przestępczego, który dał mu 500 000 dolarów na założenie franczyzy w Los Angeles. Bugsy rzucił się w wir hollywoodzkiej sceny, zaprzyjaźniając się z największymi nazwiskami tamtych czasów – Carym Grantem, Clarkiem Gable i Jean Harlow. Jego całonocne imprezy w rezydencji w Beverly Hills stały się gorącym punktem w mieście. Rozpoczął również solidną operację hazardową i narkotykową, aby uszczęśliwić swoich starych przyjaciół ze wschodu. Tuż przed rozpoczęciem II wojny światowej Siegel pojechał do Włoch, aby sprzedać Mussoliniemu materiały wybuchowe, ale transakcja upadła, gdy testy materiałów wybuchowych również się powiodły.

W 1945 roku Siegel wpadł na genialny pomysł. Zaledwie kilka godzin drogi od Los Angeles znajdowało się senne pustynne miasto Las Vegas w stanie Nevada. Nie miało ono nic ciekawego do zaoferowania poza zgodnym rządem lokalnym i legalnym hazardem. Siegel postanowił zbudować hotel Flamingo na środku pustyni z $6,000,000, z których część pochodziła z syndykatu New York.

Flamingo nie był od razu dochodowy i Siegel skończył w kłótni z Lucky Luciano o spłatę pieniędzy użytych do jego budowy. Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy Siegel został zabity w Beverly Hills, ludzie Luciano weszli do Flamingo i ogłosili, że teraz oni tu rządzą. Nawet Siegel prawdopodobnie nigdy nie wyobrażał sobie zdumiewającego wzrostu i sukcesu Las Vegas w kolejnych latach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.