Z ogromną ekscytacją przedstawiam wam całkowicie odmienionego Jasona Zooka! Po ukończeniu 30 lat i zdenerwowaniu sposobem, w jaki wyglądałem/czułem się, rozpocząłem 90-dniowe wyzwanie.
Straciłem 44 funty, prawie 15% tkanki tłuszczowej i 6″ z mojej talii w zaledwie 90 dni.
Nie traćmy czasu, oto zdjęcia porównawcze tego, jak wyglądałem na początku mojego 90-dniowego wyzwania: Z przodu, z tyłu i z boku. Poniższe zdjęcia nie były w żaden sposób edytowane i zostały zrobione aparatem Canon T4i przez moją kochającą żonę, Caroline.
HOLY CRAP, RIGHT!?
Wyraźnie pamiętam, jak robiłam zdjęcia przed i myślałam: „Jestem bez formy, ale nie jest tak źle…”. Ale ze zdjęciami porównawczymi, to naprawdę pokazuje, jak z kształtu pozwoliłem sobie dostać przez lata. Moja postawa cierpiała, mój kostium kąpielowy był bliski zrzucenia w każdej chwili, a ja nie potrafię nawet zacząć opowiadać, o ile lepiej czułam się pod koniec wyzwania! Cóż, właściwie mogę:
Dlaczego podjęłam 90-dniowe wyzwanie w pierwszej kolejności?
Przede wszystkim chciałabym przyznać, że w latach 20. byłam w całkiem dobrej formie. Grałem w koszykówkę na poziomie collegiate we wczesnych latach 2000, ale te dni zostały w tyle, kiedy zerwałem oba ACL w moich kolanach. Kiedyś byłem szczurem siłowni, kiedy pracowałem w normalnej pracy 9-5 w latach 2004-2007, ale kiedy zacząłem mój biznes IWearYourShirt w 2009 roku, fitness i odżywianie zajęły tylne siedzenie.
Myślałem, że wiem, co jedzenie zdrowe było, myślałem, że wiem, co dobry trening był, i to jest oczywiste, że byłem w błędzie i niech te rzeczy wymknąć.
Prawie każdy widział przyjaciela zrobić jakiś rodzaj zdrowia i fitness wyzwanie, i heck, muszę powiedzieć, że byłem super zainspirowany, kiedy czytałem David Siteman Garland 90-Day Transformation. Pomyślałem, że jeśli 90 dni działa dla wielu innych ludzi, to nie zaszkodzi spróbować go dla siebie. Właśnie skończyłem 30 lat (15 maja 2012 roku) i wiedziałem, że chcę zrobić coś, aby wrócić do formy.
Wszystko zaczęło się od publicznej deklaracji: Wysłałem tweeta, że mam dość i umieściłem post na Facebooku, który mówił, że jestem zdecydowany podjąć działanie.
Krótko po moich wirtualnych proklamacjach, poprzedni klient biznesowy o imieniu Tyler Ford wysłał mi e-mail. Tyler, i jego wspaniała żona Mimi, byli Body przez Vi trenerów, ale nie miał żadnego interesu w próbach sprzedania mnie na cokolwiek. Tyler chciał mi pomóc wyznaczyć cele dla siebie, mieć do dyspozycji suplementy/produkty i być trenerem w moim narożniku, który będzie mnie dopingował. Po godzinie rozmowy przez telefon byłam jeszcze bardziej podekscytowana, że chcę zacząć, a Tyler i Mimi Ford mieli być moimi oficjalnymi sponsorami 90-dniowego Wyzwania (co mogę zasponsorować w następnej kolejności, prawda??).
Miałam 90 dni na zmianę mojego procesu myślowego o jedzeniu, na zorganizowanie mojego dnia wokół ćwiczeń oraz na schudnięcie i powrót do formy.
Czy to było trudne? Absolutnie. Czy były momenty, w których chciałam się poddać? Oczywiście. Czy jestem zadowolony, że trzymałem się tego? PIEKŁO TAK!
Czy jesteś gotowy, aby rozpocząć 90-dniowe wyzwanie i poznać wszystkie moje sekrety, wskazówki, sztuczki, treningi i nie tylko?
Na prośbę wielu osób napisałem w końcu niesamowity, szczegółowy przewodnik (który kosztuje tylko 10 dolarów!), jak rozpocząć 90-dniowe wyzwanie i odnieść sukces. Ten sprawdzony ebook przeprowadzi Cię przez pierwsze 30 dni Twojego wyzwania, dzień po dniu, krok po kroku. Podzielę się z Tobą moimi dokładnymi treningami, planami żywieniowymi, codziennymi wskazówkami motywacyjnymi i nie tylko. Za jedyne 10 dolarów możesz rozpocząć swoją własną podróż do utraty wagi i uzyskania świetnej formy!
What Was My Diet Nutrition Plan During The 90 Days?
Możesz spędzić godziny na Google i forach fitness czytając sekrety, porady, sztuczki i wiele innych śmieci. Informacje, które wciąż pojawiają się bez względu na to, gdzie spojrzeć: Jedz mniejsze porcje (nie powinieneś czuć się pełny po posiłku), jedz częściej w ciągu dnia (5-7 posiłków), pij ponad 100 uncji wody dziennie, węglowodany powinny być ograniczone do owoców i warzyw (robią makarony wegetariańskie), brak przetworzonego cukru (miód i stewia są twoimi przyjaciółmi), brak sody, mniej soli, a dla mnie brak nabiału i alkoholu.
Do tego momentu prawdopodobnie rzuciłeś swoje ręce w górę w powietrzu i powiedziałeś, „Nie mogę zrezygnować z mojego…” lub „Pracujesz w domu Jason, to dla ciebie łatwe.”
Oba te stwierdzenia są absolutną bzdurą. Jeśli chcesz dokonać zmian w swoim życiu, jeśli chcesz poczuć się lepiej, musisz zmienić sposób myślenia o jedzeniu i o codziennej rutynie. Nie tylko możesz zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy każdego miesiąca jedząc zdrowiej (ja zaoszczędziłem około 1500 dolarów miesięcznie, nie żartuję), ale możesz poświęcić 1-2 godziny i przygotowywać posiłki z wyprzedzeniem przez cały tydzień.
Zacząłem moje 90-dniowe wyzwanie myśląc, że zmienię swoje nawyki żywieniowe na kilka miesięcy, ale zdałem sobie sprawę, że jest to zmiana stylu życia. Kiedy dzieje się coś wspaniałego, nie musisz świętować tego tortem lub nocą picia z przyjaciółmi. Zostaliśmy przeszkoleni jako społeczeństwo, że jedzenie / napoje są nagrodami, a nie powinny być, ponieważ rodzaje żywności, którymi się nagradzamy, są dla nas najgorsze.
Anyway, zejdę z mojej mydelniczki i skupię się bardziej na tym, co powinieneś jeść. The $10 e-book napisałem o tym, jak rozpocząć swoje własne wyzwanie 90 dni zarys dokładnie to, co jadłem (jeśli chcesz sprawdzić, że out). W przeciwnym razie, oto kilka rzeczy do odnotowania:
- Zajęło mi 60 dni, aby dostroić moją „dietę” i dowiedzieć się, co działało najlepiej dla mojego harmonogramu i dla mojego ciała.
- Kłamałbym, gdybym powiedział, że nie miałem bólów głowy lub wycofania żywności, kiedy zacząłem.
- Często czułem się jakbym był głodny przez cały dzień, ale potrzeba czasu, aby zresetować swoje ciało i przełamać swoje nawyki.
- Przez lata jadłam trzy duże posiłki dziennie z kilkoma przekąskami (nie zdrowymi) wrzuconymi do środka.
- Lata po ukończeniu tego wyzwania przeszłam na dietę w 100% wegańską i nigdy nie czułam się lepiej!
W mniej niż 90 dni przestawiłam moje ciało na nowy harmonogram, który sprawił, że czuję się i wyglądam lepiej. Ludzkie ciało jest całkiem niesamowite.
Nie robiłam cheat meal’ów podczas mojego wyzwania. Dlaczego? Nie potrzebujesz tego. Możesz mieć ochotę na oszukane potrawy, ale daj sobie szansę na ciężką pracę przez 90 dni, a potem pomyśl o oszukanych posiłkach/dniach. Trzymaj się zdrowego odżywiania przez 90 dni, a obiecuję, że przetrwasz bez pizzy, Chick-Fil-A, piwa, lodów itd. Kiedy masz ochotę na cheeseburgera, zrób burgera z czarnej fasoli i quinoa (bez bułki). Kiedy masz ochotę na czekoladę, zjedz jakiś owoc. Znajdź zdrowe zamienniki, a Twoja paleta szybko się dostosuje.
Oto moje trzy (tanie) podstawy żywieniowe, które pomogły mi schudnąć:
What Were My Workouts During The 90-Day Challenge?
Ahhh tak, każdy chce wiedzieć, ile przysiadów wykonałam w ciągu 90 dni, prawda? Cóż, mogę ci powiedzieć dokładnie ile ich zrobiłam: ZERO.
Nowa sylwetka Jasona Zooka została wykonana w kuchni. Ok, więc nie całkowicie w kuchni, ale mocno wierzę, że 90% uzyskania kształtu jest twoje odżywianie i inne 10% jest fitness. Przynajmniej mówię sobie, że tak jem zdrowiej.
Pracując z różnymi osobistymi trenerami w przeszłości, wiedziałem, że było mnóstwo różnych rzeczy, które mogłem zrobić lub spróbować, ale chciałem zachować moją rutynę treningu proste. Nie tylko dlatego, że jestem zajęty i nie mam dwóch godzin do spędzenia w siłowni każdego dnia, ale dlatego, że nie musisz ćwiczyć przez wiele godzin każdego dnia, aby zobaczyć wyniki.
Mój typowy tygodniowy reżim treningowy
Przez pierwsze 60 dni mojego wyzwania, dorywczo ćwiczyłem 4-5 dni w tygodniu i może jeden z tych dni był dniem cardio (może). Którego dnia robiłam ćwiczenia na brzuch? Nie było żadnych dni. Typowy tydzień treningów wyglądał tak:
- Poniedziałek: Trening z ciężarami klatka piersiowa i plecy
- Wtorek: Trening siłowy ramion i barków
- Środa: Koszykówka Pickup (cardio)
- Czwartek: Rest day
- Friday: Dzień odpoczynku
- Sobota: Trening siłowy nóg i plyometria
- Niedziela: Dzień odpoczynku
Gdy zaczynałem, chciałem robić treningi, które nieco przypominały treningi Cross Fit, ale bez niszczenia mojego ciała, a więc i ducha. Skupiałam się na treningu siłowym dla jednej lub dwóch grup mięśniowych (klatka piersiowa i plecy, ramiona i barki, klatka piersiowa i nogi, ramiona i plecy, klatka piersiowa i barki, etc), a pomiędzy każdym zestawem mogłam robić 50-100 skoków na skakance lub linach. Moje treningi trwały około 20-30 minut, zwykle dłużej, jeśli ćwiczyłem z moją wspierającą żoną, ale zawsze wylewałem z siebie wielki pot i skupiałem się na tym, co robiłem.
Jeśli nie wiesz zbyt wiele o treningu siłowym, powinieneś zdecydowanie pomyśleć o zdobyciu osobistego trenera (warto!). Żaden z tych treningów nie był pospieszny, a każdy ruch, który wykonywałem z ciężarem w ręku, był celowy, w doskonałej formie i ze 100% mojej siły i wysiłku.
To zdjęcie progresji pokazuje mój postęp podczas całego mojego wyzwania:
Zgubiłem 30 funtów i 9% tkanki tłuszczowej w ciągu pierwszych 60 dni.
Nieźle, co? Ale potem coś mnie ugryzło w mój nieco mniejszy tyłek – chciałem więcej. Z jakiegoś powodu pojawiła się w mojej głowie myśl, że chcę zejść do 10% tkanki tłuszczowej do 90 dnia. W rzeczywistości, wyznałem ten cel na Facebooku. Wiedziałem, że utrata 6% tkanki tłuszczowej w 30 dni będzie trudna, ale że mogę to zrobić!
Zwiększyłem moje treningi cardio, ustalając cel 1000 spalonych kalorii po drodze i usprawniłem moje treningi siłowe do jednej grupy mięśni dziennie (klatka piersiowa, ramiona, barki, nogi). Zwiększyłam też spożycie wody do ponad galona dziennie, ale nic tak naprawdę nie zmieniło się w mojej diecie. Pod sam koniec mojego wyzwania wyciąłem owoce z mojej diety, ale to było naprawdę tylko na ostatni tydzień.
Aby spalić 1000 kalorii w jednym treningu cardio, zrobiłem chodzenie po bieżni z nachyleniem. Pochylenie było ustawione na 15% i szedłem z prędkością 4,3 mph przez 60 minut. Osiągnąłem 1000 kalorii w 59 minucie!
Mogę szczerze powiedzieć, że jestem z siebie dumny za osiągnięcie celu 10% tkanki tłuszczowej, nawet jeśli było to tylko o 0,1%.
Nigdy nie nastawiałem się na „nabranie masy” lub „posiadanie sześciopaku”, gdy zaczynałem to 90-dniowe wyzwanie, chciałem tylko czuć się i wyglądać lepiej.
Jestem jednak bardzo dumny z tego, jak wygląda moje ciało i nie chcę, żeby to odeszło…
Nie bój się myśleć inaczej o swoich treningach, ale bądź realistą, kiedy zaczynasz. Im więcej możesz dostać się na siłownię i wykonać treningi, tym bardziej będziesz chciał się w tym doskonalić. Im mniej boisz się ćwiczyć, tym łatwiej będzie ci wygospodarować na to czas, a każdy ma 20-30 minut dziennie na ćwiczenia (z siłownią lub bez). Pomyśl o członkostwie w siłowni (lub osobistym trenerze) jako o inwestycji w swoje zdrowie.
Oto kilka rzeczy do ćwiczeń, które uwielbiam i polecam:
Największe wyzwania podczas 90-dniowego wyzwania?
Teraz porozmawiajmy o przeszkodach, które pokonałam podczas wykonywania mojego 90-dniowego wyzwania. Tak, pracuję w domu, ale mam bardzo napięty grafik i bardzo aktywny kalendarz Google. Jednym z moich największych wyzwań było odłączenie się w ciągu dnia, żeby zrobić sobie jedzenie, pójść na siłownię, wziąć prysznic, przespać się itd. Kiedy pracujesz w pracy 9-5, masz strukturę. Ja miałem prawie zerową strukturę. To może być trudne do przekonania się, aby umieścić na spodnie niektóre dni, więc można sobie wyobrazić, że to było jeszcze trudniejsze do gotowania posiłków.
I również zrobił kilka podróży podczas 90-dniowego wyzwania. Wycieczki do Anaheim, Nashville, NYC, Memphis i Cape Cod. Naprawdę trudno jest trzymać się planu żywieniowego, jednocześnie odpierając ataki agentów TSA i odwiedzając światową stolicę BBQ. Ale udało mi się. Spakowałem białko w proszku / shakery w mojej torbie, przyniosłem batoniki na wypadek długich lotów / przewijania / nagłych wypadków, wybrałem najzdrowsze opcje z menu (lub po prostu nie otworzyłem menu i poprosiłem o grillowane mięso i warzywa), a ja uniknąłem pokusy, gdzie mogłem. I’d by lying to you if I didn’t slip up here and there or didn’t have a bigger meal than normal for my wife’s surprise birthday dinner in NYC, but I stayed on track.
Another big challenge? No wiesz, po prostu całkowita restrukturyzacja mojej firmy podczas wyzwania. Radzenie sobie z przeprojektowaniem strony internetowej, pozwalając ludziom odejść, znajdując nowych klientów, tworząc nowe procesy i cały stres, który idzie w parze z tym wszystkim. Tak, to było trudne.
Ale wiecie co? Bez względu na to, co to było, powtarzałem sobie, że nie zamierzam się poddać. Nie zamierzałem się załamać.
Mam moją rodzinę, przyjaciół i moją społeczność internetową, aby podziękować za to. Pochyl się nad swoimi przyjaciółmi i rodziną i nie krępuj się prosić o pomoc. Heck, jestem szczęśliwy, aby pożyczyć pomocną dłoń do każdego, po prostu nie poddawaj się!
Final Thoughts And Thank Yous!
Moja żona Caroline była niesamowita podczas całego 90-dniowego wyzwania. Nie tylko wprowadzała zmiany razem ze mną, ale także sama dążyła do tego, abym dotrzymał jej kroku i powstrzymała mnie przed załamaniem się i pominięciem treningu lub zjedzeniem złego posiłku. Dziękuję Ci Caroline!
Dziękuję mojej mamie za zrozumienie, że kocham jej domowej roboty makaron, ale nie potrzebuję go w moim życiu. Dzięki za całe wsparcie, mamo.
Dziękuję mojemu partnerowi w zbrodni noszącemu koszulkę, Seanowi Ely. Byłeś ogromną pomocą, gdy podróżowaliśmy, aby dostać mnie do pracy, aby utrzymać mnie od zamawiania czegoś złego z menu i nadal zachęcać mnie. Jesteś jak rudowłosy brat, którego nigdy nie miałem, ale zawsze chciałem mieć. Gracias mi amigo.
Dziękuję Tylerowi i Mimi Ford za dotarcie do mnie i trzymanie mnie za rękę w tej podróży. To było niesamowite mieć takiego wspierającego i pomocnego sponsora podczas całej mojej podróży.
I wszystkim, którzy komentowali, lubili, tweetowali, wysyłali e-maile, dzielili się moimi postami z 90-dniowego wyzwania: DZIĘKUJĘ! Szczerze mówiąc, wasze wsparcie pomogło mi pokonać tak wiele małych przeszkód i utrzymało mnie skupioną i zdeterminowaną. Społeczność IWearYourShirt była fantastyczna i naprawdę doceniłam to, że pozwoliliście mi podzielić się moimi osobistymi celami obok celów biznesowych.
Więc, na co czekasz? Gotowa, aby rozpocząć swoje 90-dniowe wyzwanie już dziś!
Czy próbowałaś innych diet?
Czy jesteś zmęczona brakiem rezultatów?
Czy jesteś gotowa zainwestować niewielką ilość pieniędzy, aby dokonać OGROMNEJ zmiany w swoim życiu?
Jeśli jesteś gotowa, aby rozpocząć swoje własne 90-dniowe wyzwanie i masz 0$.30 do wydania dziennie przez następne 30 dni, uzyskać wszystkie moje diety, treningi, nawyki, wskazówki i sztuczki wysyłane do Ciebie przez mój sprawdzony 30-Day Coaching Guide Book za jedyne $10.
.